Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Wafel 08:51, 22 mar 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2588
Promanal to olej parafinowy, może spróbuj czegoś na bazie oleju rydzowego np. Emulpar, będzie bardziej naturalnie
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Gruszka_na_w... 17:01, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Jomaszko, Asia/ Wafel dobrze radzi.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:24, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
W minionym tygodniu aura sprzyjała działaniom ogrodowym. Wykancikowałam i spulchniam glebę na rondzie, obu półksiężycach, przystudziennej, wokół tarasu i od zachodniej strony budynku.
Do zrobienia została mi długa prosta i rabata wzdłuż zachodniej granicy działki aż do kącika z brzozami.
Zabrałam się przy okazji na likwidację drażniących mnie miejsc oraz tych, które mogą być problematyczne w przyszłości.

10 lat temu posadziłam na długiej prostej naszą rodzimą jodłę. Moja wiedza ogrodnicza była wtedy znikoma i jakoś nie uwzględniłam faktu, że 3 -4 metry od budynku mam posadzone drzewo, które może dorosnąć do 50 m. Trochę mnie poniosło. Od dwóch lat jodła mocno wyskoczyła w górę i to właśnie skłoniło mnie do refleksji, że coś z tym trzeba zrobić. Wyciągnęłam z garażu najdłuższą drabinę i ogłowiłam jodłę na wysokości 4 metrów. W użyciu był sekator na wysięgniku, sekator akumulatorowy i piła elektryczna. Problem z jodłą po godzinie został rozwiązany. Żal jodły, bo to piękne drzewo. Bardzo żałuję, że nie wsadziłam jej w narożniku działki oddalonym od domu.

Pamiętacie zapewne, że przy okazji robienia zdjęć rabacie zegarowej wspominałam, że bardzo zaczyna mnie drażnić niebieski kolor świerka Glaucka Globosa. To odmiana karłowa, ale do 4 m potrafi dorosnąć. Tego niebieskiego zrobiło się trochę za dużo. Gdzieś w tle błąkał się żółtawy cyprysik Aurea nana, obok czerwonawy berberys Bagatella. Za duże natężenie barw podstawowych.


Wczoraj wykopałam tego świerka, podarowałam go sąsiadce, a w jego miejsce wsadziłam nabytą kiedyś w niewiadomym celu szczepioną jodłę. Rosła gdzieś w gąszczu bylin na półksiężycu bez należytego wyeksponowania. Może teraz będzie jej lepiej. Mnie z pewnością jest.






Na garażowej przekwitały przebiśniegi. Z każdej kępki ukopałam po kawałku i rozsadziłam na innych rabatach.





Jaka szkoda, że kwiaty tych ciemnych ciemierników są tak mocno skierowane w dół.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Joku 18:41, 22 mar 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
Czytam o twoich dylematach odnośnie jodły. Miałam podobnie bo moją jodełkę posadziłam w przedogródku na rabacie szerokości niecałych 2 m. Wiedziałam że będzie potworem, innej miejscówki nie wymyśliłam. Od samego początku ją przycinałam ograniczając jej wielkość. Niestety, straciła na urodzie więc w końcu zebrałam się na odwagę i ją wywaliłam. Teraz myślę że dobrze zrobiłam .
Ten zestaw kolorowych krzewów na rabacie był popularny w czasach przedogrodowiskowych, sama miałam podobny.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Gruszka_na_w... 20:29, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Jolu, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję.
Ta zegarowa rabata została dobrze zaplanowana (tak mi się wydaje) Problematyczny był jedynie ten świerk, którego nabyłam nie wiem z jakiego powodu. Latałam z nim po ogrodzie i jakoś nigdzie mi nie pasował, więc wcisnęłam go tutaj w nadziei, że może kompozycja się zepnie, bo po drugiej stronie ścieżki rósł kiedyś cięty w stożek też niebieski świerk Karaib. Po 6 latach wywaliłam Karaiba, bo raz, że drażnił tym sztucznym niebieskim, a dwa, że wymagał przycinania. Teraz wreszcie zaznałam spokoju, bo w ogrodzie nie ma już żadnych udziwnionych kolorystycznie iglaków.
Podczas kwitnienia hortensji ten niebieski odcień troszkę się gubił.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makao 20:33, 22 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7417
Niby to zestawienie frontowe jest poprawne. Nie ma do czego się przyczepić. Barwnie i wesoło, tak kiedyś sadzono rośliny. Dużo kolorów. Teraz wszystko się tonuje. Przeważa spokój z małymi akcentami w postaci faktur roślin. Ja też pozbyłam się niebieskiego w ogrodzie. Tylko świerk na froncie robiący za Bożonarodzeniowe drzewko jest niebieskie.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
mrokasia 20:33, 22 mar 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Oooo, niebieskie zaliczyło wypad .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 20:39, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Powoli kończy się czas krokusów w ogrodzie. Trochę mi żal, że te najbardziej wypasione (m.in. odmiana Pickwick) raczej zanikają niż przyrastają, ale te pospolite próbują nieco nadrobić. Krokusowej rzeczki nie udało mi się zrobić, ale kilka sporych kępek jest widocznych z daleka. Cebulki krokusów są tak małe, że bardzo łatwo jest je przemieścić choćby przy kancikowaniu.









Ładnie nabierają masy puszkinie. Nie jest to co prawda postęp geometryczny, ale z 10 wsadzonych cebulek jest już kilkakrotnie więcej kwiatów.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 20:47, 22 mar 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10791
Hania, bardzo dobry ruch. Choc bardzo lubie Glauca Globosa. W obecnym zrezygnowalam z niebieskich iglakow. Zawsze mialam problem by je jakos skomponowac. W glaucach lubia rudziki i trznadle urzedowac.
Zreszta zapobiegawczo zrezygnowalam tez z miskantow i rozplenic. Za to zakochalam sie w choinach kanadyjskich i cisach. Z iglakow jest ich chyba najwiecej, nie liczac rosnacych juz sosen i oczywiscie swierkow. Świerki głownie kulkowe miniaturowe. Jedynie 3 moga docelowo byc wyzsze. Ale maja duzo przestrzeni.

Krokusiki i puszkinie zachwycajace.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 20:52, 22 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mrokasia napisał(a)
Oooo, niebieskie zaliczyło wypad .


Zbyt długo z tym zwlekałam. Już od paru sezonów zgrzytałam zębami.

Kwitną forsycje Maluch. Mam też forsycję pośrednią, czyli duży krzew, ale z powodu zacienienie długiej prostej przez 3 metrowe już tuje sąsiada, kiepsko u niego z kwitnieniem. Rozwinęły się kwiaty dereni jadalnych.





Jeszcze parę takich słonecznych i ciepłych dni i zakwitną świdośliwy Lamarcka. Pąki są już bardzo nabrzmiałe. Mam ich w ogrodzie sześć, więc będzie co podziwiać.





Zimozielone kulki, stożki, prostopadłościany i żywopłoty tnę sukcesywnie przy porządkowaniu kolejnych rabat. W kolejce do fryzjera czekają te na rabatach wzdłuż ogrodzenia działki.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies