Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Nasz przydomowy ogródek 12:18, 14 paź 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kompostownik czy obornik te same odległości.... Liczy się pojemność.. Przy oborniku... dodatkowe jeszcze wytyczne....
Zażalenie należy składać do Inspektora Nadzoru Budowlanego...... może nakazać rozbiórkę.. niestety nie wiem jakie są tu kary..bo kompostownikami się nie zajmuje.. tylko budowlami...
W sądzie można dochodzić odszkodowania.. z k.c.

Ale to nie chodzi by się drzeć z sąsiadami, tylko od niechcianych widoków się odgrodzić
Ogrodnik mimo woli 19:41, 10 paź 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
eliza3 napisał(a)
Pięknie, nie ma to jak długie rozległe rabaty, zaczynam zdzierać darń... tylko co z tą darnią zrobić?

Jak mówi Sebek.. na kompostownik.. w kompostowniku u mnie mało miejsca, a zdzierałam dużo, wiec usypałam w kącie górkę i niech sie robi ziemia kompostowa
Ogrodnik mimo woli 19:04, 10 paź 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Sebek napisał(a)

Pięknie, nie ma to jak długie rozległe rabaty, zaczynam zdzierać darń... tylko co z tą darnią zrobić?


Na kompostownik Piękna ziemia potem się z niej robi

Już jedną pryzmę z wiosennego zdzierania mam, to rabaty mam poszerzać, a nie kompostowniki , ale to tak na marginesie, wiem, wiem... kompostownik potrzebny, ale naprawdę miejsca brak
Ogrodnik mimo woli 18:51, 10 paź 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
eliza3 napisał(a)
Pięknie, nie ma to jak długie rozległe rabaty, zaczynam zdzierać darń... tylko co z tą darnią zrobić?


Na kompostownik Piękna ziemia potem się z niej robi
Pod starą jabłonią 08:00, 10 paź 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
Graszka napisał(a)
Kiedy udało mi się w końcu przenieść ten nieszczęsny kompostownik, posiać trawę pomiędzy starymi jabłoniami, podwinęłam rękawy i zaczęłam kopać oczko wodne.


Pa paru miesiącach zmienia się moja koncepcja. Podobają mi się wiejskie ogrody ale również japońskie. I jak to pogodzić? Nie mam też pomysłu na kawałek ziemi za oczkiem. Irytuje i przeszkadza widok altanki sąsiadów. Chciałabym tam posadzić coś co by mi ten widok zasłoniło. Poprosiłabym o jakąś wskazówkę, poradę.


Graszko pokaż o które fragmenty Ci chodzi- kawałek za oczkiem i widok na sąsiada. A najlepiej na spokojnie zrób rysunek z góry, w skali, np na papierze w kratkę, wrysuj wejście, nawierzchnie, domek, zaznacz północ i wklej go tutaj.
Wtedy łatwo będzie planować, wymyślać nowe.



Bardzo Ci dziękuję.
Pod starą jabłonią 21:38, 09 paź 2012

Dołączył: 02 paź 2012
Posty: 62
Do góry
Kiedy udało mi się w końcu przenieść ten nieszczęsny kompostownik, posiać trawę pomiędzy starymi jabłoniami, podwinęłam rękawy i zaczęłam kopać oczko wodne.

Znając cenę kamieni, postanowiłam zadowolić się takim "rosnącymi na polu". Podczas spacerów z psem zbierałam kamienie, zwoziłam pierwsze roślinki, kopałam. A później była zmiana, kopałam, kopałam i jeszcze raz kopałam Aż uszkodziłam kolano

Radość była ogromna podczas puszczania wody. Zrobiłam to. Udało mi się

Nie wyglądało to fajnie

Jednak z dnia na dzień robiło się coraz piękniej



Bardzo lubię tą trawę która rośnie przy oczku.



A to mój widok z niewielkiego tarasu


Założenie było, że stworzę ogród wiejski. Z rosnącymi malwami, maciejką. Skoro wiejski- musiałam stworzyłam stracha na wróble.

Pa paru miesiącach zmienia się moja koncepcja. Podobają mi się wiejskie ogrody ale również japońskie. I jak to pogodzić? Nie mam też pomysłu na kawałek ziemi za oczkiem. Irytuje i przeszkadza widok altanki sąsiadów. Chciałabym tam posadzić coś co by mi ten widok zasłoniło. Poprosiłabym o jakąś wskazówkę, poradę.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 17:22, 09 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Karolina, oj przydałabyś się u mnie, w końcu ktoś by może się uporał z moim obfitym zbiorem a czemu nie możesz mieć takich wielkich Chopin, może tu takie urosły, bo tam się taki kompostownik robił kilka lat i chyba wartości odżywczych dużo

Zuzia, dzięki, te kolory mnie urzekły! i nawet uśmiech wywołały

Aguś/ Grupo...mnie nie odjęło, pośmiałam się, i nadal uśmiecham na ich wspomnienie; mojemu amorkowi chyba tez barchanki trza założyc, marznie bidulek

Joasiu, niby nie cierpimy tej jesieni, ale kilka fajnych rzeczy w niej jest

Eliza, , fajnie, ze wakacje ci się przypomniały no winko byłoby i z tych, ale do ciebie musiałyby dotrzeć winogrona...pozdrawiam

Gabrysiu, posadziłam winobluszcz w jednym miejscu, a teraz już jest wszędzie, cóż więcej liści do grabienia ale dla tych kolorów warto; winogrona wyjątkowo obrodziły, a rok temu prawie wcale, czyli tak co 2 lata jest olbrzymi wysyp, całe szczęście, buziam
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 14:07, 07 paź 2012


Dołączył: 07 paź 2012
Posty: 43
Do góry
Witam

zakupiłem plastikowy termokompostownik. Załadowałem trawą z komposterem (niestety tylko takim materiałem dysponuję . Poleżało z dwa miesiące, opadło. Jak tą kupę przegarnąłem to w środku i na dole wyszła zbita, baaaaaaaardzo śmierdząca mazia, na moje nieprawne oko nie mająca nic wspólnego z kompostem. Doradzćcie, co z tym zrobić - wyrzucić czekać, kupić dżdżownice? Niestety za względu na powierzchnie ogródka nie mogę sobie pozwolić na 3 komorowy regularny kompostownik.
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi 22:17, 06 paź 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 1709
Do góry
malwes napisał(a)
Kraaniu, zaglądamy, zaglądamy.
Trawy rewelacyjne, bardzo mi się podobają. Kompostownik także, niestety u mnie mało miejsca, więc mam ekokompostownik. To nie to samo co "prawdziwa pryzma" ale co tam, każda forma "kompostopazerności" jest dobra.
Produkcje nieźle Ci idzie, może czas szkółkę otworzyć ?


Witaj malwes . Pewnie, że każda forma kompostownika jest dobra. Pozostanę na razie na etapie szkółki na własne potrzeby . A czasami można się podzielić z innymi .
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi 22:09, 06 paź 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Do góry
Kraaniu, zaglądamy, zaglądamy.
Trawy rewelacyjne, bardzo mi się podobają. Kompostownik także, niestety u mnie mało miejsca, więc mam ekokompostownik. To nie to samo co "prawdziwa pryzma" ale co tam, każda forma "kompostopazerności" jest dobra.
Produkcje nieźle Ci idzie, może czas szkółkę otworzyć ?
Mój kawałek raju II 00:10, 05 paź 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
poranne zdjęcia z warmińskiego, co z tego , że się napracowałam jak to wszystko nie ma wyglądu, przez te sąsiadowe chwastowe tło, z której strony nie spojrzeć, muszę coś na wiosnę podziałac
w tych workach jest trawa z ziemią ściągana przed kopaniem, kompost będzie na wiosnę, mój kompostownik w tym ogrodzie niestety za mały, muszę sobie radzić inaczej, chwasty poszły na śmietnik, a co lepsze zostało
ławeczka na zimę trafi do piwnicy a wiosna pod gruszę, od poidełka aż do gruszy jest różanka, a na niej posadzone jeszcze są liliowce, bodziszki i z tylu powojniki jako tło, a za powojnikami piwonie zanim urosną powojniki one przekwitną
Pomalutku w ogródku 00:29, 04 paź 2012


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Do góry
zanim zaczniesz dobierać rośliny, narysuj sobie całościowo plan ogrodu - tzn wydziel teren na rabaty i na trawnik. Skoro stosujesz już fale - to lepiej mniejsza ich ilość za to większe, będzie lepszy efekt.

Pomyśl jak rozplanujesz funkcje w ogrodzie - tzn. gdzie będziecie odpoczywać, balować, plac zabaw, miejsce na domek narzędziowy, kompostownik itp. sugerując się generalnie logiką - miejsca odpoczynku/posiłku nie zrobimy obok śmietnika czy kompostownika, a miejsca ciszy i zadumy - obok placu zabaw

Jak już rozplanujesz rabaty i funkcje - będzie czas na wciskanie roślin, w tej części i tak wiele się zmienia z czasem
Pomalutku w ogródku 13:54, 03 paź 2012


Dołączył: 15 lut 2012
Posty: 15
Do góry
Kurcze tak jak myślałam ,że będzie mało czytelnechyba będę musiała podzielić moją działkę jakoś na segmenty. Spróbuję ją opisać, a więc idąc od góry :
wzdłuż siatki mam posadzone tuje smaragd (miesiąc temu) i pomiędzy nimi są 4 drzewka wiśni zwykłych.Nie ma opcji ich wykarczowania- brak zgody drugiej połówki a rosną dosłownie na linii Smaragdów.W górnym prawym rogu jest kompostownik, drewutnia przy garażu i garaż.Przed garażem następna nienaruszalna wiśnia Troszke niżej jest furtka do sasiadów często używana przez dzieci. Czerwona linia to zarys istniejących rabat. Z przodu są jeszcze 3 tujki Smaragd .
Obok tarasu po lewej str jest czarny bez i tak sobie rośnie , bo zostawiłam go ze względu na brak jakiejkolwiek roślinności na początku na działce.Przyznam się,że go polubiłam w tym miejscu nawet podsadziłam hostami. Wyżej jest plac zabaw i piaskownica dla dzieci ( w rzeczywistości jest ciągle po ukosie ale wiosną chyba lepiej będzie ją ustawić równolegle do domu- jesli to zły pomysł to proszę o sugestie). Obok placu zabaw rośnie orzech włoski i jest róznież tam bo był odkąd mamy działkę. Rośnie przy samym płocie i martwi mnie czy z czasem fundmantów korzenie nie rozsadzą.
I na górze przed wisniami jest miejsce na ognisko- uwielbiamy pieczone kiełbaski
Kolorowy ogród na piasku 21:45, 02 paź 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
viva napisał(a)
Aniu, dziękuję że znalazłaś chwilkę czasu na odwiedzenie mojego ogrodu, szkoda, że nie mogłyście być dłużej, myślę, że tak jak obiecałaś kiedyś to nadrobimy .
Całe lato dla Ciebie
W pochwałach jesteś bardzo miła , sama widziałaś jak z wieloma rzeczami muszę jeszcze uporać ....może kiedyś rabaty całkiem pozarastają bylinami i nie dadzą szans chwaściorom.
Kaczka była miłym dodatkiem

Jeżeli pogoda na to pozwoli jutro zrobię zdjęcie, o które prosisz.
Ze mnie straszna gapa, Aniu jak ja mogłam nie uwiecznić naszego spotkania?




Faktem jest, że plany masz ambitne I trzymam kciuki za ich realizację
Ale z planami czy bez .... masz pieknie i już... a takie dzikie kąciki większość ogrodników też ma Mam dzięki Tobie jedną plamę dziką obsadzoną... jasnota ...... już sobie przypomniałam nazwę

A fotki nadrobimy..... do Stalowej i w okolice jeżdże dość często Wiec pochopnie nie zapraszaj.....
Czekam na fotki ogrodu.... i na nazwę oraz foto tej pięknej białej rózy.... o wielgaśnych kwiatach.....
I nie pochwaliłam ładnego murku.... zajefajnego potoczku co teraz był suchą rzeczką... i wodospad (teraz też suchy) jest czadowy....... i tarasik z pergolką w kąciku różanym, oj latem tam musi być bosko-niebiańsko i różanie... ...... za szybko i za krótko.....ach i pigwa jako drzewo!!!!!!!! To takie pierwsze elementy z ogrodu które najbardziej wpadły w oko i się utrwaliły.... Ach i ten las lawendy wszędzie.... olbrzymie krzaczory...... i wrzosowisko...... i świetny patent w sosnach na kompostownik...... tego kompostowania Ci pozazdrościłam... aż Kazkowi opowiadałam, jak to fajnie rozwiązałas....
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 22:19, 30 wrz 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry


Liście lecą z drzew, liście lecą z drzew... A w tle mój nowiuśki kompostownik

Rozdrabniacz do gałęzi 18:48, 29 wrz 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 152
Do góry
Ja mam Vikinga Ge 150 juz pięc lat i jest niezawodny,bardzo dobrej jakosci noze, w tym roku po raz pierwszy dałem je do ostrzenia.Nie wiedziałem,ze wystarczy je przełozyć bo są dwustronne.Świetnie sie sprawdza do rozdrabniania gałęzi do 35mm srednicy,pedów malin itp.Jak sie ma kompostownik , rzecz niezbedna./kosiarkę Vikinga mam 12 lat równiez niezawodna/Warto troche wiecej zapłacic i sie ma sprzet na lata.
Rozdrabniacz do gałęzi 18:45, 24 wrz 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Do góry
alinak napisał(a)
gosiu patrz na moc . grubość ciętych gałęzi i żeby była tarcza z piłami wtedy są zrębki a nie rozdrobnione gałęzie .
ja mam ( STIGA BIO QUIET 2500W.). używam 3 lata , ale nie mogę przesadzić z grubszymi gałęziami jak 4 cm . bo juz 2 razy musiałam rozkręcać po zablokowaniu sie mechanizmu. i nie robi fajnych zrębek tylko takie śmieci. bardziej się nadają na kompostownik . jednak czy taki , czy taki to ta maszyna jest niezbędna przy ogrodzie


Ja oglądam Vikinga ale najtańszy model wcale nie tani a ma tylko 1800W, kolejne, te które mają już ponad 2000W a to chyba minimum, to już powyżej 1000k.
Chętnie bym kupiła od kogoś używany ale to wtedy i tak pewnie wszystkie tarczki do wymiany.
Rozdrabniacz do gałęzi 23:27, 23 wrz 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
gosiu patrz na moc . grubość ciętych gałęzi i żeby była tarcza z piłami wtedy są zrębki a nie rozdrobnione gałęzie .
ja mam ( STIGA BIO QUIET 2500W.). używam 3 lata , ale nie mogę przesadzić z grubszymi gałęziami jak 4 cm . bo juz 2 razy musiałam rozkręcać po zablokowaniu sie mechanizmu. i nie robi fajnych zrębek tylko takie śmieci. bardziej się nadają na kompostownik . jednak czy taki , czy taki to ta maszyna jest niezbędna przy ogrodzie
Ogrodnik mimo woli 20:45, 23 wrz 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Ania rozłożyłaś mnie tymi białymi jeżówkami na łopatki. cudo .
ty na trawę lepiej nie narzekaj - zobaczyłabyś moją ?. ja jednak po najmniejszej linii oporu . koszę co tydzień , nie nawożę i zbieram do kosza w 2, 5 godz- 30 ar. i zapycham kompostownik do full. ale u mnie na kompoście wszystko , więc ziemia po 2 latach jak tralala. taki rayder stiga i mnie by się przydał . kosiara u mnie tez do wymiany . jeszcze nie wiem co kupić . muszę zerknąć do opinii na forum .
Ogrodnik mimo woli 12:12, 23 wrz 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Do góry
asc napisał(a)
Iza - dzień dobry........ co prawda już dość późno, ale robiłam demolkę w szklarni i wycinałam kolejna porcję moich zaniedbanych pomidorów wraz z chodowlą mączlika... skąd te dziadostwo się bierze??

Aniu - widzę że udało Ci sie posadzić moje zimowity w odpowiednią stronę.....
Martek - 4 godziny jak się kosi co max 4 dni i na szybkie tempo bez przerwy.... to rekordowe czasy.... i praktycznie osiągalne co najwyżej 2 razy w roku...... trawy z załozenia staram sie nie zbierac do kosza, bo kompostownik musiałby mieć wiekość mojego domu...a sama trawa w kompostowniku tylko gnije... a wybranie potem tego czy przerzucenie to już nie na moje zdrowie..... a M ma też czas mocno ograniczony z powodu pracy w systemie nieograniczonym godzinami..... cały czas czekam na możliwosć skolonowania mojego M....... może o to też uderzyć do Św. Mikołaja ???

Teresko - do parku to daleka droga...... ale teksty mnie rozbawiły..... horti Everesty jeszcze w doniczkach..... doba za krótka na wszystko.. ale małymi kroczkami do przodu.... w myśl zasady mała rzecz a cieszy

Anitko - do mnie tylko taki model.. http://www.stiga.pl/katalog/autoclip/autoclip_525.html z uwagi na wielkosć trawnika i jak w przypadku wszystkich akumulatorowych urządzeń.. zakup kosiarki to początek dodatkowych wydatków... lepiej już kupć zwrotny traktorek.. o którym na razie marzymy I nie trzeba do taktora kopać setke metró kabla ograniczajacego co przy moich rabatach bedzie trudne


Cwaniara podwójna przyjemność w nocy )))))))))))))))))))
Szok dużo czasu,dużo.Ale potem trawę trzeba grabić i to dla mnie byłaby najwredniejsza robota bo zawsze po grabieniu plecy mnie bolą jak cholera.
Czyli zostawiacie do wysuszenia co dobrze robi trawnikowi i grabicie ...
Trochę współczuję bo faktycznie gdzie tu wypoczynek,ale wiele osób sądzi ,że trawa dla świętego, spokoju nic mylnego jak się chce "perski dywan" .Dobrze,że jest jeszcze możliwość uczknięcia kawałka pod rabaty ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies