Aniu, Bogdziu, Violu, Aniu, Irenko, Aniu, Izo, dziękuję za odwiedziny i dobre słowo
Lilie, które przysłali mi przeszło tydzień temu, w końcu zdecydowałam się posadzić. Była to iście saperska robota!
Na rabatach bylinowych jeszcze nie wszystkie rośliny ruszyły. I weź tu człowieku wyceluj pomiędzy:/
Najtrudniej było przy martagonach na hostowisku. Tam w cieniu jeszcze żadna funkia nie wypuściła kłów.
Mimo kopania na chybił trafił, obyło się bez strat
Czwartek był przecudnym dniem! Nareszcie słońce i 12'

Aż naszła mnie ochota na zdjęcia
Tym sposobem kolejna roślina zyskała portfolio.
Iris reticulata Katharine Hodgkin