Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Buszując w zbożu i kukurydzy:)

Buszując w zbożu i kukurydzy:)

07_Rene 15:43, 18 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Sylwia,
Byłam, widziałam fotki Fajnie.

Olu-kosolka,
Warto próbować, mi w tamtym roku też się nie udało, ale w innym miejscu patyki miałam. Wszystko ma znaczenie.... Teraz dałam je do zupełnego cienia, ale tylko tam ziemia ciągle wilgotna.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Anda 16:40, 18 kwi 2016


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
07_Rene napisał(a)





Jaskry mam pierwszy raz. Zaraziłam się nimi od Andy. Są piękne, ale już widzę, że to prawda co o nich piszą, tzn. podczas ciepłych dni kwiaty od razu się wyciągają i pokładają. One lubią jednak chłód



No prosze, choroby roznosze

Tez zauwazylam, ze lubia chlod i mokro. U mnie stoja przed domem na sloncu i juz im zolkna liscie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Pszczelarnia 17:31, 18 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Bo takie wyjątkowe obiekty (jak piwniczka) wymagają namysłu - żeby nie zepsuć.


I to jest trudne. Ale obiekt wart troski i wyeksponowania w zieleni.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
babka 23:15, 18 kwi 2016


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Dziś tylko macham Reniu na dobranoc
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Toszka 23:53, 18 kwi 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
07_Rene napisał(a)
Wracając do piwniczki...


Dosadziłam dzisiaj na próbę 2 trzmieliny - takie. (jedna niechcący mi się złamała) Ona rośnie jako niski rozłożysty krzew, ale dobrze znosi cięcie, więc zawsze można korygować.

Tu widać obie.

Na pewno dosadzę stipę między rozchodnik, tak jak piszecie. Nie jestem przekonana do tego anafalisa, choć wiem, że byłoby mu dobrze w tym miejscu. Bo jakoś w układzie poziomym go nie widzę, między bodziszkami a jałowcami, a puszczać go pomiędzy??? myslę dalej.


Czy te jałowce to na prawdę chcesz? Moim skromnym zdaniem to najbardziej ohydne rosliny, zwłaszcza do czyszczenia i z wiekiem - po kilku latach starsze partie zamierają, wręcz czernieją, kupa suchego, potwornie kłujące. Blee

Czy nie lepiej od góry do niemal samego dołu zasadzić gęsto samo sedum, a dołem puścić pas rozplenicy. Stipa będzie zamierać po zimie. Ciężko usunąć zamarłą karpę.

Albo od góry do dołu dać berberyski albo bagatelle albo admiration, lub zółte.

Albo zsypać tę stronę dolomitem i pasami obsadzić lawendą lub perowskią Little Spirit. W tej tonacji na najbardziej ekstremalnych miejscach, np nad widoczną cegłą obsadzić Artemisia schmidtiana 'Nana' dla której te warunki będą jak raj na ziemi.

Osobiście proponuję zrobić monolityczne nasadzenie, łatwe w pielęgnacji i efektowne.





____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Filomena 07:34, 19 kwi 2016


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Piwniczka!
Jesteśmy w XXI wieku i wracamy do korzeni "sprzed-prądowo-lodówkowych"
Też o takiej śnię, ale skończy się zapewne tylko na nocnych marach , miejsca brak
Wiele osób mi mówiło, ze temperatura w takiej piwniczce ok. +2zima/+5lato jest stabilniejsza niż w zwykłej piwnicy przy domu.
Nic tylko pędzić winko z własnych winogron i zapełnić piwniczkę słoiczkami powidełek.
____________________
Filomena-w zielonej aptece
07_Rene 07:47, 19 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Anda napisał(a)


No prosze, choroby roznosze

Tez zauwazylam, ze lubia chlod i mokro. U mnie stoja przed domem na sloncu i juz im zolkna liscie.


Moje maja słońce tylko przed południem, ale liście też muszę obrywać bo podsychają.

Pszczelarnia napisał(a)
Bo takie wyjątkowe obiekty (jak piwniczka) wymagają namysłu - żeby nie zepsuć.


I to jest trudne. Ale obiekt wart troski i wyeksponowania w zieleni.


Teraz już wiem Ewo. Mam zamiar myśleć całe lato i radzić się mądrzejszych. Może masz jakąś wizję jej obsadzenia?
W tamtym roku sądziłam, że mi tam rodki będę rosły... hi hi

babka napisał(a)
Dziś tylko macham Reniu na dobranoc


Odmachuje na dzień dobry

Filomena napisał(a)
Piwniczka!
Jesteśmy w XXI wieku i wracamy do korzeni "sprzed-prądowo-lodówkowych"
Też o takiej śnię, ale skończy się zapewne tylko na nocnych marach , miejsca brak
Wiele osób mi mówiło, ze temperatura w takiej piwniczce ok. +2zima/+5lato jest stabilniejsza niż w zwykłej piwnicy przy domu.
Nic tylko pędzić winko z własnych winogron i zapełnić piwniczkę słoiczkami powidełek.


Piwniczkę mamy po dziadkach. Jest dosyć wiekowa. W środku wyłożona jest blokami z kamienia Miodzio. Ale na zewnątrz wymaga pracy. Więcej ziemi... i dopieszczenia.
Temperatura zimą przy mrozach faktycznie jest w okolicach +2 do +5 st. ale latam przy upałach dobija do ok. +10.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
07_Rene 08:02, 19 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Toszka napisał(a)


Czy te jałowce to na prawdę chcesz? Moim skromnym zdaniem to najbardziej ohydne rosliny, zwłaszcza do czyszczenia i z wiekiem - po kilku latach starsze partie zamierają, wręcz czernieją, kupa suchego, potwornie kłujące. Blee




Tych jałowców tam nie chce. To prawdopodobnie jałowiec Blue star, zbyt wysoki rośnie, dostałam je więc na razie tam są. Wiem, że jałowce nie są ogólnie polecane, ale myślałam nad jakimiś niskimi, np. sabińskim. Ta odmiana też ma niepochlebne opinie?

http://kurowski.pl/pl/katalog-roslin/1/2/roslina/264,juniperus-sabina-broadmoor




Czy nie lepiej od góry do niemal samego dołu zasadzić gęsto samo sedum, a dołem puścić pas rozplenicy. Stipa będzie zamierać po zimie. Ciężko usunąć zamarłą karpę.



A samo sedum nie będzie sie pokładać zimą? od śniegu czy wiatru?
Rozplenica to chyba z tych mniejszych odmian? Dobrze wiedzieć, że ciężko stipę usunąć, nie mam z nią doświadczenia, nie pomyślałam o tym. A takie dziury w ziemi po wypadłej roślinie ciężko będzie załatać.



Albo od góry do dołu dać berberyski albo bagatelle albo admiration, lub zółte.


O berberysach też myślałam powiem szczerze, ale chciałabym coś zimozielonego...



Albo zsypać tę stronę dolomitem i pasami obsadzić lawendą lub perowskią Little Spirit. W tej tonacji na najbardziej ekstremalnych miejscach, np nad widoczną cegłą obsadzić Artemisia schmidtiana 'Nana' dla której te warunki będą jak raj na ziemi.

Osobiście proponuję zrobić monolityczne nasadzenie, łatwe w pielęgnacji i efektowne.


Monolityczne nasadzenie - jak najbardziej jestem za, ale musi zostać coś zimą....

Dziękuję Toszko, że Ci się chciało zastanowić Będę zgłębiać i rozważać Twoje typy. W razie czego będę jeszcze dopytywać
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Ensata 08:04, 19 kwi 2016


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Ale ja Ci zazdroszcze piwniczki. Moje marzenie, mam niestety za wysoki poziom wód Plus, coraz mniej osob potrafi taka wybudować
____________________
W kolorze blue
07_Rene 08:18, 19 kwi 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Ensata napisał(a)
Ale ja Ci zazdroszcze piwniczki. Moje marzenie, mam niestety za wysoki poziom wód Plus, coraz mniej osob potrafi taka wybudować


U mnie też wysoki poziom wód... Po obfitych deszczach między wierzbami przy domu woda stoi W piwniczce jest betonowa podłoga, czasami podchodzi tam woda (szczególnie po zimowych roztopach, ale ostatnio bezśnieżne zimy mamy, więc nie ma problemu)... jest odprowadzenie zrobione, jakiś zaworek... nie jestem biegła w takich szczegółach, ale się to sprawdza. Nic na ziemi nie stoi... Wszystko na regałach metalowych.
Kiedyś ludzie sami sobie budowali piwniczki.... Każdy "chłop" fachowcem był
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies