Planowałam zrobić dwie ściany różane na drugim garażu.
Taki mam widok z tarasu.
Na bałagan nie patrzymy, za chwile ten jubel będzie wyniesiony.
Tak planowałam zrobić.
Zdjęcie pokazowe - kolor róż do wybrania, na dole przetacznik niebieski.
Zastanawiam się tylko czy to ma sens?
Moim zdaniem takimi ścianami z pnączami przykrywa się coś brzydkiego, mało atrakcyjnego coś co szpeci, a nasz garaż nie wygląda źle. Jest nowy, ma czystą elewację. Głównie chodzi mi o zakrycie dołu, bo zdarza się, że pies posika cokół, więc może bez tych róż pnących tylko np. zrobić żywopłot np. z berberysów?
Co myślicie? Co radzicie?