Rojniki w donicach przecież zgapiłam od Ciebie
ile to było lat temu jak byłam zachwycona Twoimi doniczkami a tych nie trzeba podlewać, wystarczy tyle co z góry im napada
Poza tym mam mało donic, raptem trzy
Gosiu te Martagony są wyjątkowe co rok ładniejsze. Kwiatostany bardzo długie muszę policzyć kwiaty.
W tym roku kupiłam jeszcze różowe i nie widzę ich.
Nie wiem gdzie posadziłam może któraś z tych które nie wypuściły kwiatów.
W każdym razie te poniżej mają sporo młodych te niskie na focie.
Mają bardzo ładny kolor tutaj słońce trochę przeswietla
Poniższe jeżówki bardzo ładny kolor i mocne tworzą ładne kępy. Mam też białe.
Kupiłam ostróżki w tym roku takie mizeroty i kwitnie. Bardzo je lubię ale nie mogę się ich jakoś doczekać albo małe albo nie ten kolor. Może ziemią nie taka sądzę je nie w tym miejscu.
Ostróżki kupuję i suszę to są szczyty.
Bardzo chciałabym pamiętać kto mi taki fajny prezent zrobił w dawnych czasach ogrodowiskowych i przysłał 5 sadzonek tego bodziszka. Za to teraz ja go rozdaję innym. Madzia ostatnio brała i już nie znać że coś urywałam
Polecam sadzić pod drzewami.
Fotka z rana, Vanilka w towarzystwie rdestu. Będzie prowadzona na małe drzewo, w tym roku się odbudowuje po ciężkim przesadzaniu więc jej daję spokój.
Dzisiaj było jak w tytule bollywoodzkiego filmu -czasem słońce, czasem deszcz i przyjemna temperatura w okolicach 25 stopni.
Lista prac ogrodowych nie zawiera żadnych pozycji. Sezon ogórkowy rozpoczęty.
W moim ogrodzie nie ma tzw. złotej godziny. Późnym popołudniem i pod wieczór dobre, łagodne światło jest tylko w warzywniku.
Dzięki Jolu
Potrafią nas te rośliny zaskoczyć.
Ja mam nauczkę, by gliny nie wzbogacać azofoską, bo busz z tego jeszcze większy. Plus należy usuwać samosiejki traw i bylin.
Dla Ciebie mix kwitnących teraz: Błękitny Anioł, Dark Eyes i Södertälje.
Czas przegorzanów. Zawitały do ogrodu po przeprowadzce z ROD-owskiej działki. Denerwują czasem, bo potrafią wyrosnąć olbrzymie, łatwo się sieją, więc trzeba pilnować wycięcia zaraz po kwitnieniu. Ale jak tu się oprzeć tym niebieskim jeżykom uwielbianym przez owady?
Nóżki im zwykle łysieją. Sprawdzają się posadzone na tyłach rabaty. Do twarzy im z trawami.
Zdecydowanie lubię je bardziej niż czosnki główkowate. Te drugie udało mi się skutecznie wytępić. Jestem z siebie dumna. Mrówcza praca dała efekt.
Niestety nie mogłem znaleźć żadnych rzetelnych informacji w internecie na temat platana w odmianie alpens globe.
Posiadam trzy takie rośliny które już całkiem fajnie wyglądają. Niestety posadziłem je praktycznie w bezpośrednim sąsiedztwie rury ściekowej i obawiam się o to że korzenie w jakiś sposób zniszczą lub rozszczelnią rurę. Oczywiście jak je sadziłem to nie miałem pojęcia że mogę cokolwiek w ten sposób uszkodzić.
W związku z tym dwa pytania:
1. Czy ktoś ma praktyczne doświadczenie jaką bryłę korzeniową wykształca ta odmiana?
2. Czy ktoś miał podobny problem