Iwonka Bogdzia pisze o pergoli na wprost okien salonu na tyłach domu nie o przedogrodku.
ale ten pomysł mi już wybiła z głowy, żadnej pergoli nie będzie.
a to jest mój lewy przedogrodek patrzac od domu, danicy moge przesadzić, jako zywopłot serby, maleńkie ledwo widać
tutaj Polinka zaproponowała mi zrobienie tak https://pl.pinterest.com/pin/166422148708476454/ https://pl.pinterest.com/pin/166422148708476452/
z moją małą modyfikacją na graby formowane w prostopadłościany
Szu szu to ja dziś miałem z kijem jak iglaki otrząsalem ze śniegu - spadło go od wczoraj prawie 30 cm... I choć kiedyś to była norma, to dziś z niedowierzaniem patrzyłem na ten widok za oknem Oby się tylko te jałowce podniosły, jak nie to sonda pod tytułem "wyrównywanie żywopłotu" dojdzie do skutku Wbrew mojej woli
Pozdrawiam Was mega zimowo i lecę konserwować powierzchnie płaskie w domu
Zakwitnie zakwitnie. Jak masz obawy, to przytnij ją na 15 cm. Tylko nie dawaj żadnego nawozu. Może miała za dużo azotu i "poszła" w pędy zamiast w kwiaty. Lawenda przy takim przycinaniu jak piszę po kilku latach ma dołem mieć kępę o średnicy 30 cm. Co do hortensji to już nazwa łacińska wskazuje ze musi mieć wodę. Wtedy i w pełnym słońcu pięknie kwitnie. W naszych stronach ostatnie lata wyglądają tak, że jak w maju zacznie się susza to trwa do późnej jesieni. Muszę więc z nimi uciekać tam gdzie jest troszkę cienia a nie cały dzień patelnia bo nie nastarczę wody.
To Bobo posadzone w półcieniu. I tym tu dobrze jest.
Dzięń dobry. Nie mam dzieci w domu, więc czym prędzej zrobiłam sobie kawkę i na szybkie gadu-gadu wpadłam
Z raportów pogodowych...
Gobasiu nawet nie strasz!!U nas przy każdej powodzi jest masakra-tzn. na szczęście nigdy nie zalało mojej miejscowości,ale po sąsiedzku ludziom zalewało domy po dach(np. w 2010r.w Bieruniu).Ja i tak zauważyłam taką prawidłowość, że co parę lat jest powódż.