Trzmielinki masz mniamnuśne - palce lizać, jednak o umbry się martwię ponieważ mają cholernie cienkie sztobry (pieńki) i będzie kłopot z palikowaniem/pionizowaniem jak korona zacznie wściekle przyrastać. Te bambusowe kijki mozna sobie w d..ę wsadzić, bo nic nie dają.
Na przyszłość - jak się kupuje drzewo to przede wszystkim patrzymy na grubość pieńka - ten jest najdroższy jako materiał szkółkarski i najdłużej rośnie w szerz, a na to trzeba kilku lat. Korona w momencie zakupu jest sprawą drugorzędna, bo ona szybko przyrasta, a zagęścić można ją szybko cięciem korygującym. Natomiast cienki pieniek chwieje się na boki sam z siebie, a jak dojdzie do tego ciężka duża, nieproporcjonalna korona to już robi się duży problem. Dlatego też warto zapłacić więcej (mniej więcej rok szkółkowania wynosi 10-15zł - tylko!) i po roku można zdjąć podpory. Natomiast taka cienizna będzie wymagała grubych, mocnych kołków co najmniej 5-6 lat.
Sama zobacz, że kijki bambusowe są grubsze od pieńka...
nie było w szkółce grubszych pieńków?
Kolejna sprawa - taki cienki pieniek oznacza i małą bryłę korzeniową, czyli jest ryzyko przewracania, chwiania się całego drzewka.
Te drzewka mają jeden plus - są na prawdę super wysokie, a to bardzo dobrze
U mnie, Basiu, zimy przeważnie bez śniegu. To poduszkowce mają liście wysuszone i byle jakie, żeby ich choroby nie łapały potem to ścinam wiosną, to co przetrwa. I znowu jest za jakiś moment ładnie i kwitną. Nie mam innego wyjścia.
Wiesz ile ja ślimaków spod tych poduch powywalałam? Różnej maści, i małe i duże. I nawet bez skorupkowe małe. I o tyle mniej żarłoków na rabatach. I ptaki mają lepszy dostęp.
Dzieliłam w zeszłym roku.. w tym nie dzielę.. i wygląda, że robota się szykuje..wiec chyba nici z tegorocznych prac ogrodowych. Będzie co robić za rok.. praca ważniejsza. Teraz też zajrzałam na chwilkę.. ale porobiłam focie wreszcie rozwinietych krokusów i muszę wstawić
Ja sadzę pod krzewami i gdzie się da.. okiem widać, ale focie trudno zrobić
Nio.. mogłoby być cieplej, ale w takiej temperaturze dłużej będą kwitły
I zakątek rozebrany na części pierwsze.. nie mam jak ustawić się z aparatem by objąć całość. Liliowce też szaleją.
Dzisiaj młoda musiała nauczyć się piosenki...
Taka akuratna na dzisiaj
Ref:
A żaby rechu- rech, żaby się cieszą,
że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał.
Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg.
Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech
No własnie nie wiem czy to Ipomea, myślę że to ona bo miałam dwie karpy bulw, jedne jasno zielone liście drugie ciemne. Jedne mi zgniły a drugie są zdrowe i zaczęły wypuszczać pędy. Były w takim pęku po kilka razem . Nie rozdzielałam ich tylko tak razem posadziłam, jedna tylko była osobno.Bulwki były jasne,długie na ok 6-8 cm i grube na ok 1cm może nawet mniej.Szkoda ze nie zrobiłam zdjęcia. Miałam w doniczce w garażu przysypane torfem , razem z nimi przechowałam też kosmosy. Ale teraz nie wiem które są które? Te co myślę że kosmosy to są krótsze i grubsze, i wyglądają na suche, tak jak u ciebie. Wstawię zdjęcie tych pędów co wypuściły bulwki może poznasz co to
przy okazji rozsadki chryzantem, zimowanych w garażu
Basiu, ja żagwiny i floksy trzymam z zeszłorocznymi przyrostami do teraz. Byłam juz na tej rabacie i całość aż do korzeni powycinałam. Te stare łodygi tylko ślimaki ściągają, na nowo zawsze u mnie odbijają z korzeni i z tych resztek łodyg co zostawiam. I kępki są ładne, nie rozłażące się.
Tak że nie załamuj się, u Ciebie też odrosną. To samo robię z goździkami i macierzanką.