Kamila, moje selery pewnie też by padły, a tak jakoś się zbierają, dziś już podniosły się do góry
Iwonka, dobrze, dobrze, jedna naładowana, a całe forum zaraża
Edytko i jak pikowanie? Gdzieś mi mignęło, że za stipę się wzięłaś
Agnieszka, czasu strasznie wszystkim brakuje, ja z tego powodu ograniczam mój warzywnik

Ale starczy mi to co będę miała. Bób bezpośrednio do gruntu, właśnie dziś posiałam
Iwonka, ja muszę zrobić jeszcze dwie skrzynie, a deski nawet nie zamówione
Jola, trawnik dobrze wyszedł na fotce, w rzeczywistości to tragedia jest. Nie skoszony jesienią, jeszcze nie wygrabionym wertykulacji brak... Porażka. Chyba muszę sobie ogrodnika wynająć
Paulina, sałatę możesz siać
Kasiu, to prawda z tymi sąsiadami. U nas fajnie jest, bo wszyscy mniej więcej w jednym wieku, dużo dzieci i raczej dobrze ze sobą żyjemy

A o media, drogę, latarnię, czy cokolwiek to były lata naszej walki z miastem. Gaz ma być za 3 lata

Ale ja to olewam, mam swój zbiornik i nie będę się podłączać, bo jak dobrze zatankuję, to taniej niż ziemny wychodzi
Mirella, bo po posadzeniu dwa zrobiły się brązowe i były takie przez całą zimę. Teraz na szczęście odzyskują kolor
Dominika, odpozdrawiam