Zapytam jeszcze raz.
Zdjęcie poniżej przedstawia widok z górnej części działki (taras jest jeszcze wyżej) na ten fragment gdzie posadziłem świerki serbskie, bodajże 10 sztuk co 2 m od płotu 1,5 (ażurowe panele) wzdłuż płotu po prawej stronie. Nie bardzo je widać, ale za nimi są szmaragdy sąsiada. Ten plac na dole docelowo raczej pozostanie pusty. Ewentualne nasadzenia tylko po bokach.
Następne zdjęcie przedstawia świerki z bliska. Wiem, że są cienkie. Mam nadzieję, że jak je przytnę to zgrubieją.
Pomysł był taki aby czymś zasłonić widok na działkę sąsiada i to czymś wysokim bo patrzę na sąsiada z góry. Można powiedzieć, że zaglądam mu w talerze. Różnica wysokości to nawet 8-10 metrów. Szmaragdy które rosną u sąsiada za płotem będą za niskie i są za rzadko posadzone aby były faktyczną przesłoną. Do sąsiada nic nie mam, on jego rodzina są porządku, działkę ma całkiem fajną, lepiej zagospodarowaną niż moja, na działce za nim po prawej rosną jeszcze olszyny, ale jak długo to nie wiem, bo większość sąsiadów tnie duże drzewa, aj je lubię. Na wprost i po lewej za wiejską drogą rośnie olszyna i może właściciel zrębu całkowitego nie zrobi.
Mój dylemat. Jeśli zostawię świerki jak rosną to obawiam się, że zejdą się i to co najwyżej dołem nie wcześniej jak za 20 lat. Troszkę długo. Jeśli nie będę ich ciął to będą luźne (takie opinie czytałem) i pytanie czy to w ogóle będzie jakaś przesłona. Dlatego zacząłem zastanawiać się nad innym rozwiązaniem.
Pierwsze to posadzić co 1 m, ale jeśli dobrze czytałem będę musiał je ciąć w ścianę, na co może nie starczyć mi czasu. No i pytanie czy lepszej ściany nie zrobię np. z Thuja plicata i to bez cięcia, np. Kórnik.
Drugie to posadzić np. co 1,5 m, ciąć tylko po obwodzie uzyskując rząd świerków stykających się co najwyżej dołem. Wyglądać to powinno ładnie, ale ściana toto nie będzie.
Trzecie to świerki przesadzić na lewo wzdłuż płotu sadząc co 2 m . Widoku na olszynę nie zasłonią (przynajmniej z górnej części działki), będą ażurowe i na tle lasu olszynowego mogą wyglądać całkiem ciekawie. Za nimi za siatką przed drogą od południa będą kwitły karagana i świdośliwy. Od drogi i tak miałem coś posadzić. W ich miejsce posadzić tuje plicata, tak żeby ich nie ciąć, co najwyżej równać od góry. Którą odmianę, to jeszcze nie wiem.
Co o tym myślicie? Ja skłaniam się ku rozwiązaniu trzeciemu.