....wstawiam kilka fotek dla porównania z jakim opóźnieniem startują nasze rośliny...

joluś szkoda noża chociaż moze nie
tez myślałam o obrzeżach ale w końcu zrezygnowałam
koszty mnie przerażają

Nie znam jej nazwy, kupiłam za kilka złotych w markecie, jeszcze zanim trafiłam na Ogrodowisko.
Być może to Flammentanz, ma półpełne kwiaty i nie powtarza kwitnienia, ale gdy kwitnie jest królową ogrodu.

Tutaj w innym ujęciu

Dziś wskoczyłam do L na szybko i kupiłam takie cuda



Bardzo się cieszę z pianki mieczyki też będą fajnie z różami wyglądać.

Z M podjęliśmy decyzję o zakupie weltykulatora i aeratora. Wypożyczenie kosztuje ok 140 zł + dojazd to ponad 200zł za ok 400-500 zł kupię elektryczny więc bardziej mi się opłaca kupić.
Pogoda u mnie taka sobie niby +8 ale tak jakoś mało przyjemnie.
Dziś w pracy do 18 bedę to i tak nic nie zdążyłabym zrobić.

Jestem. Jesteście bardzo, bardzo kochani, że pamiętacie o mnie. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i myśli, bardzo mi się przydają. Ja na razie mam inne sprawy na głowie, ale zawsze o Was pamiętam i często cichutko zaglądam Właśnie sobie uświadomiłam, że już 3 lata Was nudzę swoimi fotkami W Jurajskim przedwiosenne porządki (oczywiście ja tylko dyryguję, niech się rodzinka troszkę pomęczy)


Buziaki dla was

a teraz jesteśmy w połowie robót związanych z odwodnieniem domu
Wiosna pokazała się w domu