Dzis w końcu coś podziałałam w ogrodzie - parcie miałam silne bo ciąc trawy w trakcie wiatru to nie byle co

wyszarpałam i wytarmosiłam seslerie skalną - zawsze ścinałam, teraz poszło szybciej. Molinie ścięłam bo już bałaganu, który robiły nie mogłam zdzierżyć.... i parę bylinek posprzątałam.
Cały czas obserwuje pogodę - mam zagwostkę kiedy pryskać Miedzianem, bo potem chce Promanal użyc - na co zwrócić wiekszą uwage - na temp. otoczenia i ową faze pękajacego pąka - którego nie mogę uchwycić...
Czy to już ta faza czy tuz przed????