a kocimiętka zadomowiła się już na dobre, pięknie się rozrosła. Mam ją od zeszłej wiosny i pokochałam szczerze
Kalina sztywnolistna to również niedawny zakup. Kupiłam ją w Hortulusie. To jedyna odmiana, która zdrowo się prezentowała. Reszta była rachityczna i z mszycą. Bratki są prezentem od naszej Hani. Muszę je przesadzić, bo hosty teraz górują.
Dzięki świetny ma kolor jesienią i rewelacyjnie kwitnie na wiosnę - już wiem jaki krzew pójdzie w miejsce Tawuły Macrophylla , która w moim cieniu słabiutko kwitnie i marnie się wybarwia.
Róże już maja pąki
Trochę mi się tam dziura zrobiła ,ale rosnie tam róża ,która raczej pnąca nie jest ,a ja dwa lata dawałam jej szanse
Ale teraz rośnie tam Jasmina i Nev Davn ciemno różowa (pewnie oszukana ,bo Ania twierdzi że nie ma ciemno różowej ) to zaraz podgonią i dziury nie będzie .
Chyba za gesto mi się tam porobiło ,clematisy już splątane z różami.
A kalina łamie się pod cieżarem kwiatów .
Za radaą Irenki obetnę wszystkie dolne gałęzie .
No to moja kalina jest o połowę mniejsza.
W tym roku zakwitła dość ładnie ale jeszcze nie widać dobrze jej pagodowego pokroju.
Dobrze że pokazałeś ją w całości. Śliczna.
Paulinko witaj ....to bardzo miłe co piszesz ...obawiam się jednak że z każdą stroną będziesz zmieniać zdanie ..u mnie już teraz mało się zmienia , no chyba jakieś pojedyncze nasadzenia .nie mam sił już robić rewolucje ..a wiesz że każdy ogrodnik chciałby co roku mieć u siebie inny ogród ...
Bogdziu, ta kalina to elegantissima? Wiem, pisałaś mi, ale teraz nie mogę odszukać w tych dziesiatkach stron, a takiej tez nie mogę wygooglować, więc chyba coś poplątałam a nie spisałam. Ona ma większe pompony od Roseum?
Moja też miala nogi w cieniu a tych nogach miała posadzone żurawki, jeżówki i hosty do wysokości płotu gałązki były ucinane, a reszta otworzyła sobie taką kopułkę, wycinałam też niektóre łodygi zostawiając najsilniejsze no i miała olbrzymie pompony
kup kalinę Bukwolda i angielską zdjęcia z tego roku obie przepieknie pachną teraz zaczeła kwitnąć Watanabe która jest do większych ogrodów ma pokrój pagodowy i kwitnie 180 dni, ale nie pachnie tak jak te
Aniu, dziękuję, wspaniałości. Chcę, żeby moja taka była kiedyś.Tak, jak Kasya napisała - ciekawie poprowadzona, chyba widzę, ze nie ma jednego pnaia, ale kilka konarów, tyle, ze zostawiłaś same blisko sąsiadujace i od dołu gałezie boczne wycięłaś ?
***
Rutewka jest olbrzymia w porównaniu do ub. roku, czekam na kwiat, i wtedy pokażę. Przymiotno też zielone, i może zakwitnie. Czekamy.
Tymczasem kwitnie kalina.
Zmieniam w tym roku wystrój balkonowy z błękitu na róż, surfinie w kolorze azalii, i chyba już żałuję. Pozdrawiam.
Dołączam się, bo ja mam takie miejsce od pd strony (ale nogi w cieniu, bo ogrodzenie rzuca), gdzie już jasminowca sierotę posadziłam, ale obok jeszcze coś takiego własnie jak ta Twoja kalina bym widziała: niewysokie a wspaniałe, spektakularne! Sąsiada przy okazji mi zasłoniłoby (w znaczeniu choć trochę). ..
Nie było mnie kilka dni a tu tyle nowych fot Pięknieje Twój ogród z dnia na dzień, śliczne te fioletowe irysy i kalina mnie zachwyciła no i ten widok z tarasu
Tak, czas azalii i rh się zaczął
Kalina świeżok Grembosiu, jeszcze nie do cięcia. Tylko chciałam wiedzieć czy i kiedy mogę ewentualnie ciachnąć.
Buczki cudne...może będą