A ja już myśle pomału o nasadzeniach chodź co do przodu to dokładnie jeszcze decyzja nie zapadła ale zapytanie do magnolii poszło więc czekamy
I tak ta rabata na froncie oznaczona 1 to tu bym chciała coś wkomponować jak u malkul te kule bukszpanowe z beatlesami. I w ogóle gdzieś bym chciała te kule ze względu na to że wiśnie będą kulkami to gdzieś by to było fajne nawiązanie
Rabata 3 tu będzie 2 rzędy lawendy bo miejsce tam idealne na nią słoneczne.
Tylko tam będzie tez widoczna ta rabata przy wykuszu i tam rosną:
1) red barony które pojda albo calkiem out albo gdzie indziej bo jakoś ten czerwony mnie drażni
2)turzyce widać je bo kwitną trochę na żółto i tez je przeniosę,
3) Carex bronzita w 2 rzędach którego prawie nie widać tam wiec nie wiem czy na razie zostawić .
Podsumowując na pewno zostać tam muszą trzmieliny i obwódka bukszpanowa . Myślalam żeby podsadzić te trzmieliny stipą i może byłoby ładnie :
Czytałam o platanach - domyślam się, że chodzi Ci o szczepionego klonolistnego - najmniejszy.
"Drzewo o kulistej, gęstej koronie. Wysokość zależna od miejsca szczepienia, osiąga ok. 5-7 m. przy ok. 5 m szer. Liście duże, zielone, dłoniaste, jesienią przebarwiają się na żółto. Charakterystyczna kora, łuszcząca się płatami (dzięki temu dwubarwna). Dekoracyjne kuliste owoce na długich szypułkach. Dobrze rośnie na glebach żyznych, umiarkowanie wilgotnych i przepuszczalnych. Preferuje stanowiska słoneczne. Polecana do parków, zieleni miejskiej i dużych ogrodów."
Tak "na oko" to to 5m się tam nie zmieści....a dlaczego nie jakieś inne np. kolumnowe, albo czemu nie dalej odsunięte?
Mam kosodrzewinę w donicy ze Szmaragdem....jeszcze żyją razem, ale nie wiem jak długo - tuja rośnie, iglak ledwo. Jest zielony, nie lecą z niego igły, ale po prostu stoi w miejscu.
Jałowce pewnie dałyby radę.
Witam ja ukorzeniałam ok 20 sztuk 3 wypuścily korzonki, ale dla mnie to i tak ogromny sukces bo pierwszy taki od trzech lat, wcześniej gniły, nie jestem w stanie powiedziec czemu.
To może teraz posadzić jakieś np kosodrzewiny, teraz ukorzenią się a później to już sobie dadzą radę? Albo jakieś jałowce?
Sylwio, nie ma co pokazywać. Teraz jest buro i strasznie ale chciałaś to proszę:
Drzewo planuję gdzieś na wysokości pierwszej tujki , oczywiście w odpowiedniej odległości od nich.
O i tu macie moją łezkę
Stożki. Brązowe to podjazd który kiedyś bedzie, oczywiście nie w takim kolorze . W prawo rabata łukiem zakręca na następną ścianę domu. Nie widać żywopłotka po wrysowaniu.. Przy takiej opcji byłby zbędny chyba. I kolory coś nie ten tegos.. Brakuje mi błękitu?
Zajrzałam do Ciebie przypadkiem...podczytałam co nieco i zastanawiam się dlaczego chcesz tuje zasłaniać cisami?
Rośliny bez światła wysychają, a łyse tuje to nie najciekawszy widok.
Jak posadzisz przed nimi cisy to na pewno będą ususzone i łyse -feee.
Wg mnie albo niższe piętro przed tujami, ale takie niższe niższe...a to Ci raczej nie odpowiada, albo jakieś wysokie trawy w pewnej odległości, co drugą tuję np. Traw na wiosnę nie ma jeszcze - tuje złapią trochę światła.
A przed trawami możesz szaleć.
Izabelko, życie idzie utartym szlakiem, ale to nudny szlak. Ciągle to samo! Chciałoby się jakichś emocji, a tu za oknem mgła, w domu te same sprzęty, i nawet na zmianę się nie zanosi.
Już nawet zimową czapkę na wiosenne kapelino zamieniłam, ale to nie to! Nie o to mi chodziło!
Już fisiuję pomału z tego nic nie robienia! Mój małżonek miał takie powiedzenie: Nudzi się? Rozbierz się, ułóż ubranko w kostkę i pilnuj!
No ale na to nie mogę sobie pozwolić, nawet dla zabicia nudy!