Diana spirala mistrzowska zmobilizowałaś mnei do wychodowania stożków bukszpanowych i może za jakieś 5 lat będę je ciąć w spirale....
Ptaszki nostalgiczne, śliczne a na dodatekpod bukszpanem na nóżce.
Różami fairy też się zachwycam, mówiłam że głupotooporne.... Lałam jednak wodę na trawnik i na nie i zaatakowala je plamistość...
Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia.
ooooo ... no dobra to ja lecę małżowi suszyć łeb, że 41 mam a nigdzie się nie wprowadzam )) ... a tak poważnie to niestety jest to ... zanim się zacznie budować należałoby polibudę skończyć ... w czasie budowy domu moim ulubionym czasopismem był "Murator" ... a do końca życia zapamiętam i będę powtarzać jak mantrę
"jeżeli FACHOWIEC chce coś zmienić oznacza to:
a) zmiana jest dla niego łatwiejsza
b) bez zmiany nie wie jak to ugryźć ..."
Iza ja przez 4 lata Muratora i Ładny Dom kupowalam, oprócz tego wszelkie okazjonalne wydawnictwa, czytałam w necie porady i co ???? jak słyszę "będzie Pani zadowolona" to mnie do tej pory trzęsie , brrrrrrr
Iza przecież ty mieszkasz w nowym domu jeszcze go nie skończyłaś
Sebku piękne zdjęcia. Mnie oczywiście zachwyciły niebieskie surfinie i różowe lilie.
Ja też uwielbiam ogród pod koniec czerwca jeszcze jest taki soczysty
Ale nie do końca rozumiem dlaczego ta werbena patagońska jest taka unikalna......????? czy ja jakiejś historii w wątku Danusi nie doczytałam???
Ps gdybym nie wiedziała że to takie cudo to bym wypieliła
Werbena patagońska ma u nas długą historię To typowa angielska bylina, która u nas nie zimuje Danusia wiosną wysyłała nam nasiona, mi w zeszłym roku nie zakwitła, za to w tym wygląda ślicznie - warto ją mieć - najpiękniej wygląda w dużym łanie - zobacz na 9 zdjęcie
A kojarze te nasionka w łanach wygląda pieknie. A jak zrobisz taki łan skoro nie zimuje?????
Tak fajna. Narazie nie mam się czym wymieniać, ale może już za rok będzie lepiej. Co do miskanta, to właśnie myślałam nad zimą, jakby go tutaj przezimować i gdzie najlepiej wsadzić.
U mnie przeźył świetnie mimo wygwizdowa. Znakomicie przetrwał w przeciwieństwie do rozplenic.
Tak wygląda tak ... Zaraz przekleję fotkę
Sebku piękne zdjęcia. Mnie oczywiście zachwyciły niebieskie surfinie i różowe lilie.
Ja też uwielbiam ogród pod koniec czerwca jeszcze jest taki soczysty
Ale nie do końca rozumiem dlaczego ta werbena patagońska jest taka unikalna......????? czy ja jakiejś historii w wątku Danusi nie doczytałam???
Ps gdybym nie wiedziała że to takie cudo to bym wypieliła
Aaaaaaa ja dzisiaj moccccno leniuchowałam ogrodowo ....przesadziłam tylko kosodrzewiny i tyle .... Mocne postanowienie .... zaczynam sadzić od jesieni ..... ale jak w końcu wywiozą mi to śmieciowisko !!!
I dobre postanowienie. Ja od kilku dni leniuchuję i nawet mi chwasty nie przeszkadzają
Noemi, Irenko - weekend był upalny i baaaaardzo pracowity, zwłaszcza sobota. Oczywiście zdjęć zero, a w sobotę przycięłam wszystkie tawuły (liczyłam u Ani "Lecę w kulki" - prawie 50szt. ) i kilka kulek bukszpanowych na koniec. Nożyce do topiarów rewelacyjne, ale wymagają wprawy no i dobrego kręgosłupa. To cięcie tak mi dało w kość, że w niedzielę przymusowy "odpoczynek" i umieranie... A M.dysk wypadł i obydwoje chodzimy pogięci
Aga a ja myślałam, że odpoczywalaś
Nożyce do topiarów świetne potwierdzam, nie wyobrażam sobie kulkowania bez nich a żywopłoty jeszcze łatwiej się przycina. Poprosimy w tygodniu o zdjęcia tawułek.
Anulka, jak przyjedziesz to ci do tej chudej d... nakopię Masz cudowny ogród, z tygodnia na tydzien pięknieje! Malo koloru??? a róże?? Lawenda? Trawy? Jaśminowiec? Czereśnia? Hosty?
Marzenko a ja z innej beczki, jak ty masz pomocowane te deseczki do elewacji??
Joasiu nieprawidłowo... Tzn bezpośrednio do tynku wkrętami w miejscach gdzie sa zamontowane specjalne deseczki pomiędzy styropianem. A powinny te deseczki być montowane na tynku aby była przestrzeń pomiędzy ścianą a drewnem...
Najtrudniejsze były boki , kąażdwa listwa nacinana pod katem 45 stopni....
miałam kiedyś o to zapytać ... teraz wiem i zastanawiam się ... to u mnie czy u Ciebie ?)) ... bo
Joasiu nieprawidłowo
brzmi jakby u mnie ....
Iza widzisz jak sie jest specem w innej dziedzinie to nie naleźy udawać, że znam sie na elewacjach drewnianych i budowlańcy zrobili mnie w trąbę i wszystko bylo szybko szybko bo mieliśmy się wprowadzić w grudniu na moje 40 urodziny.... Wprowadziliśmy się w grudniu następnego roku.....
Wieloszka, ja też nie widziałam drzewek laurowych
Ale u Marzenki było tyle atrakcji, że trudno sie dziwić.
Z wielką przyjemnością odwiedziłam znowu ogród Marzenki i apeluję o zmianę nazwy wątku, bo jest mocno myląca...tu już jest pięknie!
Agnieszko, nie dziwię się że ich nie widzialyście bo były zaslonięte samochodem
Jak dojdę do 1000 stron to zmienię nazwe wątku ale na razie myśle na jaką i nie mam natchnienia