To prawda. Z tą zimą to miałam wykład od jednej pani ze szkółki. W lutym było po prostu za ciepło jak na polską zimę, a potem przyszły mrozy i po sprawie. Moja irga była niezniszczalna tyle lat, a teraz mam między kulkami siwiznę i nawet nie mogę jej usunąć takie ma korzenie. Spryskałam roundapem i czekam. Dużo dobrze zimujących roślin mi wymarzło w tym roku.
Można zwariować. Oczywiście pojechałam z zamiarem zakupu tylko 4 Miskantów Morning Light, a przyjechałam z ponad 15 doniczkami. Dodatkowo dostałam Catalpę, bo Panu się znudziła. Nie jest duża, ale postaram się, żebyu mnie odzyskała swój blask Jutro wrzucę fotki z zakupów.