Strasznie podobny do tego co ja mam i myślałam, że to jasnota plamistaAle chyba Ty masz rację.....tylko , że u mnie kryje wszystko dokumentnie i gdybym nie ciachała to już pół przydomowego by pochłonął
No i oczywiście werbena i codziennie do niej przylatujący futrzak gołąbek
skoro jestem już przy stworzonkach:
oto jajka złotooka
i pająk zygzak
Były też u mnie te mniej podziwniane... w tym roku miałam wiecej opuchlaków... o wiele więcej! Tego lata było też dużo mszyc. Za to nie miałam grzybów na bukszpanach, których z resztą nie pryskałam prewencyjnie. Ot takie upalne suche lato