Jednym słowem, wszystkich nas zasypało!
może z rózą się uda?
moje w domku podcięłam krótko, oczyściłam liście i czekam, jedna puszcza nową gałązkę, może nie będą do wywalenia; postawiłam termometr, jest tam +2 stopnie, czyli obleci, bo tam wpakowałam wszystkie rosliny
Danusiu pozdrawiam
Metoda Andzi jest prostsza, ale mniej efektywna, bo z jednego liścia jedna nowa roślina.
Metoda Basi pozwala na otrzymanie z jednego liścia kilku nowych roślin. Ale jest oczywiście trudniejsza.