Witaj Aniu Ciesze się, że to widziałaś. Szkoda mi tej Warszawy strasznie. Moja rodzina z obu stron co najmniej od przedwojny mieszkała w Warszawie i jest to moje miasto. Dobrze, że czerwoni przynajmniej starówkę odbudowali, no ale reszta to juz koszmar. Najgorsze, że już po komunie dalej te koszmarne bloki budują. Tak jakby nie było w ogóle innego typu budownictwa mieszkaniowego tylko betonowe kubiki porozrzucane po trawnikach! To juz nie jest w większości miasto tylko jakaś luźna zabudowa blokowiskowa, po której hula wiatr Moze ktoś się w końcu ocknie i jakieś ulice i domy zaczną budować. Pozdrawiam jednak wiosennie
Oj żal! Ci ludzie, którzy by chcieli żeby tak nadal było to sobie tak wokól organizują - jak Ty w swoim lazurowym A reszta ma to w głębokim poważaniu i tych jest większość. Nie wiem dlaczego. Ale cieszę się, że ten film powstał i zaraz lecę go zobaczyć!
Żeby trochę wiosny wpuścić, mimo, że oporna w tym roku strasznie, zrobiła wiosenne kompozycje i tylko mam nadzieję, że kolejne przymrozki mi ich nie zjedzą. Bratki, stokrotki (uwielbiam), pierwiosnki, żonkile, szafirki. Aż się człowiekowi lepiej robi jak sobie popatrzy
a tu chciałam pokazać carex evergold, wszystkim znany,jaki dziś kupiłam. Jakiś gigant, monstrum. Zaraz go podzielę na kilka i wsadze na miejsce carex conica snowline bo lepiej mi rozjaśni zakątek bukszpanowy. Ale zatrudnie do tego chłopa, bo sama dziś podzieliłam dwie coniki i to było strasznie cięzkie zajęcie. Ale z dwóch mam teraz sześć i to całkiem spore, nie jakieś tam mini-mini
i na koniec niespodzianka! To, co widac w środku zdjęcia, to nie są male tulipany. To sa szafirki! Pierwszy raz coś takiego widziałam. Nie tylko mają takie tulipanowe liście, ale na dodatek te pączki kwiatów, które już widac maja kolor fioletowy! Niesamowite. Czekam z niecierpliwością aż sie roziwną, zeby zobaczyć jak będa wyglądały w całej okazałości. Ściskam wiosennie
Widoczki wiosenne, że hej! Szafirek, jakiś mało znany, ale już widać, że ciekawy
a trawa wprost niesamowita! ciut zazdraszczam, tak wiosennie, ale może z nami się ciut podrażni i ucieknie