Witam. Mam pytanie co do korzeni serbów, jak one szeroko się rozkładają, mam kwadrat o rozmiarach około 4/4m w którycm chce właśnie posadzić świerk w miejsce tuji szmaragd

Mama wątpliwośći czy to dobry pomysł żeby tam sadzić duże drzewo bo zaraz obok jest oczyszczalnia przydomowa. Czy korzenie mogą coś uszkodzić w oczyszczlni? czy lepiej może odstąpić od sadzenia dużego drzewa w tym miejscu... obok serba mają wzdłuż płotu być posadzone jeszcze 3 sztuki szmaragdów i żywopłot z cisa...

Na oczyszczalnie nie można takich gatunków sadzić. Chociaż korzeni to on nie ma palowych.

Witam. Czym i kiedy nawozic świerki serbskie? Moje świerki sa malutkie (3 letnie), jaka ilość nawozu im nie zaszkodzi?

Florovitem można, Azofoską, nawozem jakimkolwiek wieloskładnikowym, ale nie dla kwaśnolubnych tylko uniwersalnym do ogrodu.

Nawożenie rozpoczynamy, jak zaczną rosnąć. Czyli w kwietniu-maju.

Tutaj wycinek artykułu o nawożeniu iglaków

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/355-iglaki-sadzenie-i-pielegnacja

Nawożenie

Roślin świeżo posadzonych nie możemy nawozić co najmniej przez dwa tygodnie. Potem można, jednak weźmy pod uwagę, że posadzone w dobrą glebę nie muszą być zasilane wcale. Robimy to dopiero w następnych latach, chyba że efekty wzrostu nas nie zadowalają.

Nawozy dobieramy podobnie jak glebę, w zależności od wymagań. Tym kwaśnolubnym sypiemy nawozy do iglaków, pozostałym - uniwersalne do ogrodu. Do iglaków dobry jest Pinivit w płynie, bo można go stosować dolistnie i działa szybko. Wiodące firmy oferują tutaj szeroki wybór nawozów.

Terminy stosowania w następnych latach: pierwsze nawożenie w maju, kiedy już iglaki zaczynają rosnąć, drugie w czerwcu, trzecie w lipcu. Nawozy rozsypujemy pod krzew (garstka) w obrębie drobnych korzeni po zewnątrz, nie przy pniu i powinniśmy je zmieszać z glebą, a najlepiej lać wodę z węża i rozpuścić. Pozostawione na wierzchu nigdy nie dotrą do korzeni, albo w bardzo nikłej ilości, większość będzie stracona. Dlatego lepsze są nawozy w płynie.

Od sierpnia iglaków lepiej nie nawozić, aby ich nie zmuszać na koniec sezonu do wzrostu. Niekorzystny jest także nadmiar nawozów. Iglaki przenawożone często padają ofiarą chorób i szkodników. Dlatego wskazany jest tutaj umiar.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Świerki posadziłam w październiku ubiegłego roku. Dostały dużą ilość torfu odkwaszonego. Chyba nie będę ich jeszcze nawozić w tym roku, będę je obserwować

Możesz nawozić, czemu nie. Ale pamiętaj też o podlewaniu, to ono jest najważniejsze.

Gardenarium napisał(a)

Na oczyszczalnie nie można takich gatunków sadzić. Chociaż korzeni to on nie ma palowych.

świerk nie miał by być posadzony na oczyszczalni tylko w narożniku okolo 3 m od oczyszczalni.... wiem że nie miejsce na to pytanie ale czy cisy i tuje szmaragd mogą być sadzone w sąsiedztwie takiej oczyszczalni... około 1m od niej

Smaragd może, ale cis znacznie bardziej się rozrasta jeśli chodzi o korzenie, to bym nie radziła. To już prędzej ten świerk w rogu posadziłabym.

Wiecie co, wyleczyłam się z serbów. Miałam okazję obejrzeć 20letnie okazy którym ścięto czuby i boki-formując je na "żywopłoty"-wygląda strasznie smutno. Iglak ten jest piękny, ale tylko wtedy kiedy może rosnąć swobodnie, na dużej działce. Formowany traci na swojej urodzie. Na małe działki, typu 1000m2 zdecydowanie karłowate odmiany. Chyba czasem zapominamy, że nasze iglaki rosną i za 20 lat będą olbrzymami. Ile takich działek spotykamy nacodzień-mały domek a przed nim wielki 20m świerk na powierzchni 50m2. Pewnie ładnie wyglądał w tym miejscu, ale zaraz po posadzeniu

Na pewno źle go przycięto, jak to mówię "uchrępolono" i to jeszcze 20-to letnie, toż to rozbój w biały dzień - ja mam formowane i wszyscy chwalą że ładne, czego dowodem jest mój ogród i żywopłoty z serbów

W sumie Zetko nikt nie mówi, że serby musisz ciąć, to drzewo do swobodnego rozrastania się, ale jest pewne wyjście na wysoki żywopłot, i jeśli mało miejsca, jak u mnie tnę je lekko, ale systematycznie, wierzchołki skracam, dzięki czemu mają kilka przewodników i są po prostu gęściejsze i mniej miejsca zajmują. I o to chodzi bo ja mam brzydkie sąsiedztwo i potrzebuję je wysłonić, a nic innego tak wysoko nie wyrośnie.

Ale żeby się zaraz wyleczyć z serbów bo ktoś źle przyciął to ja nie rozumiem