Ciemiernik... w domu szybko przekwitnie i będzie robił się nędzny... Wynieś go w tedy w chłodne miejsce. Nawet koło zera. Pilnuj podlewania (ale nie przelewania), jak tylko się ociepli posadź go do gruntu (ostatnie lata pozwalają na sadzenie już po połowie lutego). Jednak przed posadzeniem zahartuj go w temperaturach chłodniejszych niż temperatura mieszkania.
Po drugie nie ma zielonych ciemierników. Ale wszystkie ciemierniki w miarę przekwitania zielenieją. Nigry robią się różow-zielone. Daj namiar na PW. Wiosną Ci pośle siewki ciemiernikowe.. mam ich jeszcze kilka. Będą pięknie białe a potem 3 miesiące zielone.. O ile powtórzą cechy matki Pretty Ellen White. U mnie siekwi jeszcze nie kwitły chociaż rosną od 3 lat.
Sorki za foto.. potem usunę.. na dole to Nigra, a na górze Pretty. Pretty jest 3 razy wyższa i całkowicie zielenieje. Ale też kwitnie później niż Nigra.
Mirelli.
Ja bym Ci proponował nie iść dalej tą drogą. Formowanie roślin i nadawanie im geometrycznych kształtów, jak i sadzenie roślin pod sznurek w oczach projektantów ma tendencję spadkową i to bardzo. Wystarczy prześledzić programy ogrodnicze w tym Maję, aby przekonać się, że w ostatnim półroczu ogrodów w stylu formalnym było tam jak na lekarstwo. Poczytaj uważnie o czym pisze na forum Danusia która patrzy na ogrody przyszłościowo i nie powiela w swoich projektach tego co już było. Polecam Ci również, abyś przejrzała sobie projekty ogrodów nowoczesnych z ostatnich dwóch lat które prezentowane są na stronach wystawy ,,Chelsea Flower Show". Absolutnie nie mam zamiaru narzucać Ci stylu ogrodu ponieważ ostateczna decyzja należeć będzie do Ciebie. Ja tylko dzielę się swoimi spostrzeżeniami, które ewentualnie mogą pomóc w podjęciu decyzji na przyszłość.
Jak wyciagalam kompost to czasami mialam tylko dzdzownice w reku.
Ahh i rewelacja jest tzw.dywanik dla gryzoni z konopii. Fajnie wszystko sie pod nim kompostuje i rownomiernie jest zjadane , takze on jest trawiony
Wiadrami jeszcze nie. Ostatnio czytam niemiecka ksiazke Bio Dünger,i zaciekawilo mnie, ze Wurmhumus ma o wiele wieksza wartosc odzywcza od normalnego kompostu. Wiedzialam o tym, ale nie spodziewalam sie ze roznica jest tak duza. Szczegolnie jak sie daje obornik
Dominika, Amelka i Gosia też proponowały na pniu hmmmm muszę pomyśleć
Gosiu Twoja koncepcja jest fajna,uwzględnia rośliny, które chcę zostawić oraz te, które chcę wprowadzić
Na rysunku jest ok, w realu trochę inaczej. Między aurera nana jest odległość 3 m, a od aurera nana do krawężnika jakieś 70-80 cm, więc po bokach te roślinki na pniu by wyglądały jak wciśnięte, a jedna pomiędzy z ogromnym zapasem miejsca.
Zastanawiałam się czy może 3 szt dać pomiędzy AN, ale hortensja za nimi to raczej by nie mogła być?
Pomyślałam, że może dać takiego bonsaj z trzema kulkami, albo nawet z więcej kulkami. Mam taką szkółkę bonsai, gdzie mają różne cuda
Tylko czy taki bonsai między AN by pasował? AN mają ok.70 cm wysokości i są o powolnym wzroście. No i co z hortensją, wówczas już bym jej nie mogła pewnie dać?
Ok to mam dwie propozycje do rozważenia:
1. z hortensją
2. z bonsai
Ewa- narazie ja testuje. Kompost nie jest tak mokry jak w plastikowym pojemniku, bo drewno oddycha. Ale na pewno bedzie troche peczniec. Nie ma odplywu. Nie znalazlam w zadnej intrukcji ktora przewertowalam w necie. Zreszta z odplywami mam zle doswiadczenia. Np w tych plastikowych farmach zbiera sie nie tylko plyn ale wpadaja tez dzdzownice. Zobaczymy jak sie to sprawdzi. Niesamowite jak sie one rozmnazaja.Daje sporo kartonow po jajkach, by wilgoc wyrownac, bentonit, maczke skalna, specjalne mineraly i wapn z alg. Te z hodowli, gdzie nie ma jeszcze takiej populacji,sa o wiele grubsze. A tu przy takim zageszczeniu chudziny
Nie nadazam z dawaniem odpadkow.