Łukasz, ja chyba muszę wstawić zdjęcia ode mnie - to dopiero zobaczysz, czym można się zdołować
u mnie pół roślin zjedzona przez mączniaka prawdziwego, zaatakował nawet rudbekie, nie tylko floksy i pysznogłówki
a drugie pół rabat zarośnięte chwaściskami, które rosną jak dzikie
nie spodziewałam się że zrobią taką "karierę"
mam je już chyba 4 sezon...pierwsze sadzonki przywlokłam z Anglii w walizce razem z przywrotnikami, latriami, jeżówkami i innymi ogrodowymi cudawiankami
bardzo mi miło że Ci się podoba
w internecie chyba dostępne, bo wiosną gdzieś na nie wpadłam przypadkiem
I jeszcze trochę kwiatków z dziś. Pracować nie było jak, w końcu święto, to parę fot pstryknęłam - dalie, astry, floksy, kany i aksamitki; totalnie wioskowy misz-masz i do tego jeszcze mięta pieprzowa (też kwitnie):
Nic do niczego nie pasuje, ale mnie i tak cieszy wszystko co rośnie
Rok temu miałam ZERO roślin na działce!
Wazonowe dekoracje bardzo gustowne no i bylinowe są teraz przepiękne, chwalą się jedna przed drugą która ładniejsza, jeżówki czy agastache czy floksy ładnie sfocone, Ewa ten kijek w kształcie pastorału to do latarenki?pozdrawiam
Milin, Bergenia która nie kwitła kilka lat, Róże moje najpiękniejsze kwiaty. Laurowiśnia, po przesadzeniu myślałam że uschła, taki badyl stał, wypuściła listki, bardo się cieszę, jest dla mnie bardzo ważna, Floksy.
Ewunia,Asia,Iwonka,Pani Przyroda,Ewelinka,Dorotka,Kasia.
Witam was serdecznie, za wszystkie miłe słowa dziękuję.
A w moim ogrodzie...............
taki widok zastałam .
Trawa do uczesania, kwitnące Lilie, Hortki cudo ( a tak się martwiłam o nie), Milin kwitnący, Róże znowu zakwitły, Floksy pokazały swoje oblicze, Miskant pięknie szumi, warto było opuścić ogród żeby znów móc się nim cieszyć i odkrywać go na nowo.
Agatko fajny busz bylinówkowy się zrobił.ja zostawiam też tylko te floksy które nie chorują to samo robię z rózami Szlag mnie trafia jak pryskam podlewam a potem nie ma efektu Są kwiaty ale cała roślina do kitu sterczą badyle a na nich kwiaty Róże mnie nie lubią i wice wersa ha ha
Małgosiu, przemyślę twoje sugestie z tym ekranem. I tak wszystkiego naraz nie dam rady kupić ( finanse ), więc najpierw kupię na to przęsło za różami. Potem zobaczę, co dalej. Na tym drugim przęśle za murkiem rośnie wiciokrzew. Część roślinek została sporo przycięta. Jest tam pigwowiec, ostatni w moim ogrodzie i ze względu na owoce ( nalewka z pigwówki ) chciałabym zostawić. Niestety, ma takie korzenie, że wykopać się nie da, bo bym jodłę uszkodziła, a poprzedni krzew wykarczowałąm i się nie uratował. Poczekam, niech podrośnie. Zobaczę, jak to będzie wyglądać. Przed przycięciem zasłaniał pół przęsła, na drugiej części tego przęsła jest pnącze - wiciokrzew.
Zastanawiam się tylko, jak posadzę cisy, to czy dobrze będzie wyglądać inna wysokość, niż bukszpanu ?
Nie umiem sobie tego wyobrazić.
Z anabell mam kłopot, bo jak sadziłam ją, nic inne tam nie kwitło, a ona była biała. Było dobrze. Potem zakwitły floksy - białe, jasny róż i ciemny róż oraz wsadziłąm różowe jeżówki, a anabell zrobiła się zielona. Nie konweniuje to ze sobą. Muszę znależć dla niej inne miejsce. Też do końca nie wyobrażam sobie tej rabaty, ciągle mi się wydaje, że coś tam jeszcze zmieszczę, a ona wcale nie jest taka wielka. Czekam na ochłodzenie i muszę kupić ziemię do róż i do Rh. Wiem, że różne pH.
Przy sadzeniu się zastanowię, co dalej. Nie uda mi się wszystkiego kupić, chyba, że cud się zdarzy jakiś.
Lecę teraz do ciebie, pa
W przyszłości na przedpłociu dosadzę jakieś drzewka pewnie, ale obecnie nie wiem jeszcze, czy będzie chodnik, czy chodnikojezdnia.
Nowy aparat przetestowany...ja oczywiście na szampanika, na 200 setkę się spóźniłam, ale życzę ci kolejnych niezapomnianych 200 setek na ogrodowisku Gosia, z nowym aparatem i czekam na fotki z ciociogrodu i do zobaczyska wkrótce
Cudownego masz sąsiada...i piękny ma ogród...ta altana w winonorośli , mogę pomarzyć...cudowny kącik do wypoczynku
Dziękuję Josaiu za opinię. Pomyślę nad tym murkiem Choć fajnie by wyglądałą róża w mocnym różu, tak jak floksy różowe. Oglądnęłam polecaną Novalis. W wątku , który poleciłaś, piękne jest to zestawienie, ale bardziej sprawdzi się na tle zieleni niż kremowego muru. Tu coś mocniejszego trzeba.
Na forum ma ją w ogrodzie Anita (znalazłam wpisują nazwę róży) https://www.ogrodowisko.pl/watek/2036-ogrodek-anity?page=399 William Shakespeare 2000 byłby chyba lepszy i twój Red Leonardo da Vinci. Co o tym sądzisz? Tylko żebym znowu za dużo ich nie posadziła, bo mam tendencję do przesadzania z ilością. (Obiadu też nie umiem ugotować dla 4 osób Zawsze gotowałam wielkie gary i teraz mam kłopot )
W szkółce ostatnio widziałam różę Bonica, pięknie kwitła, ale też jest blada, więc nie wiem.
Mój M tak się zna na kolorach, że nawet o New Dawn powiedział, że jest biała. On najlepiej wszystkie czerwone by kupił.
Aniu w głowie mi się kręci od pomysłów. Dziewczyny i Panowie zresztą też mają imponującą wiedzę. Już nie mogę się doczekać co to ostatecznie będzie
Też Cie podglądam i floksowo rudbekową rabatę, którą uwielbiam też taką chyba zrobię ale na drugiej południowej ścianie tylko nie pod płotem a pod ścianą. A rudbekię rozsadza się tak jak floksy czy z nasionek?