Wykorzystując wolny dzień, zrobiłam jeszcze mini-jesienną rewolucję w ogrodzie. Posadziłam tulipany, przesadziłam kostrzewy i lawendy.
Chociaż deszcz dosłownie wisiał w powietrzu
Trawy szumiały i malowniczo kołysały się na wietrze ..
Strona południowa domu, największy ukrop latem. Praca jeszcze nie skończona. ponieważ będzie robiony schodek Różnica między końcem domu a początkiem ok. 1m.
Gosia sama zobacz . Tylko te liście klonu to jeszcze przed grabieniem . Dużo wygrabiłam, ale nie wszystko zdążyłam. Długo mi zeszło bo na rabatach też sprzątałam, a tam długo schodzi po spomiędzy roślin trzeba liście i igły wygrabywać.
Po modrzewiu igiełki też sprzątnięte
Ja mam kilka. Summer Snow rośnie mi ładnie, wielkokwiatowy Niobe i Królowa Jadwiga też . Z innymi to różnie bywa, ale są młode więc daję im szansę.
Bywa też tak, że łapią uwiąd i już po nich. Z tego powodu nie doczekałam się kwiatów Joanny i Roko kolla
Kochani ...bo się zarumieniłam. Takich foto jest pełno na tym forum .Jesień wszędzie piękna. Jak słoneczko prześwietli te żółte trawy to tak to wygląda. Waldek zresztą to napisał ,jesień
trawami stoi i naprawdę warto je zaprosić do ogrodu.
Dziękuję za tak miłe słowa.pozdrawiam wszystkich z osobna .Jako że piszę z telefonu to niestety tylko liliowcem mogę wam podziękować
Powojniki zawijają się wokół podpór i tak się wspinają więc na początek trzeba będzie pomóc. Potem jeżeli gałęzie są niecięte przez kilka lat grubieją i zaczynają służyć za podporę. Na zdjęciu widać początki drewnienia głównych gałęzi.
Jeżeli chcesz bez dodatkowych podpór to jakieś pnącze, które ma przylgi.
Jeszcze jedna uwaga: powojniki powinny mieć nogi w cieniu.
Kolejna pora fotek z spaceru osobiście zdycham po grabieniu liści ale niestety kawa i dalej do roboty ... na zdjęciu modrzew, który ładnie się wybarwił i mój ulubiony dąb zauważyłam, że ktoś zdarł z niego korę, pewnie na wywar...i tego nie rozumiem...ten dąb ma kilkaset lat, może zacznie chorować...