Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem

Ogrodowa terapia-ogród z periodycznym przesadzaniem

Sonka 16:16, 10 sty 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
Super Bogdziu, serdeczne dziękuję już się cieszę, ale w domu będę za dwa tygodnie i będę bacznie obserwować ptaszki, na razie mąż je dokarmia.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Bogdzia 13:23, 19 sty 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
anabuko1 13:27, 19 sty 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Ależ ty masz piękne krzaczory rodków!!WAW!!
A ile one mają latek ???
I krzaczki hortensji też niczego sobie.
Duże, pięknie ukwiecone.Pięknie tam masz
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Sonka 19:00, 06 lut 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
Filomena napisał(a)
Zaintrygował mnie Twój wpis Krysiu w wątku o kompostownikach... takie tam naukowe wywody, a prawda jest taka, ze czasem trzeba podejść intuicyjnie do tematu - robię to samo, tj. taki zastrzyk ziemi z lasu
Po przejrzeniu Twojego ciekawego wątku ciekawi mnie czy Annabell incrediball po czasie nabrała sztywności pędów?
Przepiękną masz też niebieską azalię, nie doczytałam jaka to, chętnie bym taką widziała u siebie do kompozycji.
Ogrody ze starodrzewiem, starymi nasadzeniami mnie elektryzują, mają w sobie tę wieloletnią nagromadzoną energię.
Rzeczywiście nam laikom trudno jest prowadzić ogród tak, aby nie zniszczyć tego co pięknie rosło przez lata pozbywając się tego co już nie cieszy.
pozdrawiam

Anabel nisko tnę i tym sposobem wyrastają grube mocne pędy. Nie wiem jaka to odmiana tej niebieskiej azalii, kupiona w casto. Spróbuję ją rozmnożyć przykopując gałązkę.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Sonka 19:02, 06 lut 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
anabuko1 napisał(a)
Ależ ty masz piękne krzaczory rodków!!WAW!!
A ile one mają latek ???
I krzaczki hortensji też niczego sobie.
Duże, pięknie ukwiecone.Pięknie tam masz

Dziękuję, miło mi, czytam inne wątki a tu nie zaglądałam, więc dopiero odpisuję.Najstarszy rodek ma tyle lat co syn -35, pozostałe to kilkuletnie rośliny.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Sonka 19:03, 06 lut 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408


Śliczne te hortensje.

Karol, też lubię hortensje,
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Sonka 19:37, 06 lut 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
Stipa własnej hodowli,

kalina na pierwszym planie, zdjęcie sprzed 3 lat, niezbyt dobre jakościowe.

jesienna
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Dorotka 10:45, 07 lut 2016


Dołączył: 08 mar 2015
Posty: 950
Krysiu, bardzo dziekuje za wizyte u mnie i wyczerupujace informacje odnośnie kaliny. Podjęłąm decyzje o wykopaniu jej jednak po Twoim poście u nie. Nie chce tak ogromnej rośliny bo nie mam na nia miejsca a poza tym nieustanne siedzą na niej mszyce chyba. Latem jest cała czarna od nich... brrr... Oddam bratowej bo ona ma dużą działkę.

Prześlicze masz hortensje i stipę. Piszesz, że z własnego siewu. Ja tez za tydzień mam zamiar siać ją tylko czekam na nasionka od Iwonki. BVoje się czy mi się uda. Możesz powiedzieć jak ją siałaś? Czy potem chartowałaś przed posadzeniem do gleby??
No wszystkie uwagi w tym temacie dla mnie cenne są.
Pozdrawiam
____________________
MELA -Ogród pewnej Ogrodniczki czyli Dziewczyna z rowerem.
Sonka 20:14, 07 lut 2016


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
Dorotko, stipę posiałam w opakowaniu po mięsie, z marketu( widać przez przeźroczyste opakowanie wilgotność ziemi). Nakryłam folią podziurkowaną, następnie w ciepłym miejscu trzymałam, Jak wyrosła na tyle,że każda miała po 3, 4 igły popikowałam. Bardzo szybko przyrasta.Miałam zdjęcia poszukam, gdzieś wstawiałam, ale gdzie? Zawsze lepiej trochę rośliny zahartować, wystawiać wcześniej po 2 , 3 godz. na zewnątrz, ale czy tak robiłam? nie wiem, nie pamiętam. Uda się na 200 %, siej. To łatwa sztuka.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Napia 22:42, 07 lut 2016


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Pozdrawiam Krysiu Piękna ta kalina, ja mam chyba buldeneż, a ona nie tworzy owoców. U Ciebie nawet jesienią i zimą ładnie wygląda.

Zaczynam myśleć o azaliach
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies