Bardzo dziękuję za pozdrowienia. Internet zbiesił mi się i ograniczył możliwość korzystania z ogrodowiska. Może w Nowym Roku mu się polepszy ?
Pogoda listopadowa i grudniowa była piękna i powoli odrabiałam jesienne zaległości, teraz gdy przyszły mrozy zaczynam tęsknić za wiosną.
Z sosen trudno mi zrezygnować, ale już nie sadzę ich więcej, najbardziej rozczarowały mnie odmiamy kolumnowe,
pod warstwą śniegu gałęzie się odkształcają i straszą i tych nikomu nie polecam
śniegu u Ciebie nie zauważyłam za dużo
Karol nie chyba tylko na 100% to pergola różana z New Down w roli głównej, zapraszam do wizytówki szybciej znajdziesz pergolę obsypaną różówymi porcelanowymi kwatami
a teraz tak wygląda
Dzięki , miło że o mnie myślisz widząc te widoki. Dosc długo mnie nie było bo miałam operacje oka i dłuższy czas nie zagladałam na forum a i teraz zaglądam tylko na krótko. Wszystkiego najlepszego dla Was w Nowym Roku.
Rododendrony zwinięte w te mroźne dni. Muszę namówić Zbyszka na wycieczkę do lasu. Kilka gałązek zielonego by im się przydało.
edit: nie wytrzymałam. W tej chwili jest -14 stopni. Może być mroźniej. Wyszukałam stare powłoki i zasłonki i poszłam okryć rododendrony i hortensje ogrodowe kołderką
Jeśli choć troszkę pomogę im w te trudne dni i noce, będę się cieszyć. Przecież tak ładnie wyglądają przez resztę roku
A w czerwcu to jest moja ulubiona rabata
Uwielbiam tę rabatę. Przed stipą lawenda, za stipą ukryły się róże Artemis i Kronprinsesse Mary , jeżówki białe, werbena, perovska, a w tle miskant Grosse Fontanne. Będzie się dziać latem.
I tą, choć brakuje mi na niej obwódki bukszpanowej.