Czym ręce zająć jak nie ma ogrodu? Ja aktualnie porządkuję nasiona zebrane latem i trzymane w przypadkowych papierkach. Trzeba teraz dla każdego przygotować kopertkę i opisać, żeby było wiadomo i nie zginęło w pomroce pamięci.
Spacerowa czapeczkę muszę upiększyć, bo jest na razie surowizna.
Mam do skończenia narzutę na wersalkę, to mi zajmie gdzieś 2 tygodnie, a potem to już coraz bliżej święta. Chałupkę trzeba odświeżyć, jakieś ozdoby wymyślić. Myślę o tych klockowych aniołkach od Izabelli z Bawarii. Może się uda? Klocki mam w zapasie
Takie plany na resztę listopada.
Pogody ciepłej Wam życzę.
