Skończyło się tak, że mata została położona tam gdzie skarpy pod irgami - i niech już tam sobie leży nie mam siły zdzierać choć chwasty i tak sobie z nią też poradziły. Położona też pod barwinkami i tam się nie sprawdziła, gdyż ogranicza dostęp wilgoci i barwinki chorują. Za to pozostałe części ogrodu ocalone a na rabatach tylko kora albo całkiem nic rośliny mają swobodę i spokojnie można podsypywać kompostem. Podsumowując: maty nie polecam, no chyba że w ekstremalnych miejscach (na bardzo stromych skarpach) - jak u mnie
Roślina pod linkiem niestety nie wygląda na miskanta. Przynajmniej to zdjęcie brązowe tak wygląda, Zielone okazy tak, Miałam Gracillimusa Był bardziej beżowy, I wydaje mi się że powinien być wyższy. Zdjęcie dziwnie zrobione z góry. Tak czy siak roślina Bety przynajmniej miskantem nie jest.