Co się stało kwiatom ...
12:54, 06 lis 2015
Ewa, bardzo mi przykro z powodu storczyków
, miałaś takie śliczne okazy i obficie kwitnące, żal naprawdę żal.
Ewa, to miejsce jest w Dolince kobylańskiej
pozdrawiam
Ewelinka tak jak pisałam specjalnie jej nie ograniczam bo chcę ją podziwiać z kuchennego okna, przycinam wiosną pędy przemarznięte a latem tylko zaschnięte kwiaty, w ogóle jej nie dogadzam ..poza super śmierdzącą ambrozją z pokrzyw nie dostaje nic..no może trochę miłości i uwagi..i pogadać z nią lubię ,bo ja taka różana jestem i kocham róże
Richie, małe jeszcze te klony, a róż u mnie jest sporo i jeszcze kwitną.
Sylwia, dziękuję
Jeszcze kwitną.. niektóre przystrojone w korale..inne w cieniu liści..






Ewa, to miejsce jest w Dolince kobylańskiej

Ewelinka tak jak pisałam specjalnie jej nie ograniczam bo chcę ją podziwiać z kuchennego okna, przycinam wiosną pędy przemarznięte a latem tylko zaschnięte kwiaty, w ogóle jej nie dogadzam ..poza super śmierdzącą ambrozją z pokrzyw nie dostaje nic..no może trochę miłości i uwagi..i pogadać z nią lubię ,bo ja taka różana jestem i kocham róże

Richie, małe jeszcze te klony, a róż u mnie jest sporo i jeszcze kwitną.

Sylwia, dziękuję

Jeszcze kwitną.. niektóre przystrojone w korale..inne w cieniu liści..