Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza II 06:22, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)


CO najważniejsze i tu bym sobie soczyście przeklął bo inaczej tego wyrazić się nie da, ale nie wypada
TAK posadziłem te cholerne cebule... wszystkie co do sztuki wczoraj od samego rana działałem i w połowie dnia myślałem że pójdę się zakopać na polu w wielkim dole, który ostatnio wykopałem, ale dałem radę i piszę głośno... gdyby mi jeszcze raz do głowy przyszedł pomysł zamawiać tyle cebul, nawet gdyby za darmo dawali niech mnie ktoś łopatą strzeli



hahahahahahahahahahahaha

Łukasz ja miałam wczoraj to samo
przecież miałam wsadzić tylko 27 sztuk szachownic pod incrediball, a skończyło się na zamówieniach z dwóch sklepów cebulowych

wczoraj zamiast zbierac liście przed dzisiejszym deszczem i w ogóle przed zmianą pogody na tragiczną, sadziła do 14 cebule - jak wczoraj wypisałam listę tego co już wsadziłam - pewnie czytałeś, znalazłam jeszcze w kącie w wiatrołapie 100 sztuk czosnków główkowatych


ciesze się że zrobileś więcej niż zamierzałeś że masz już za sobą część robótek które planowałeś na wiosnę
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 06:09, 23 paź 2017


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Luki napisał(a)
Ja Anabelki wiosną wyrzucam, ale ja mam tylko 2 wypierdki, które nie kwitną, a jak kwitną to leżą jak ja wczoraj po cebulach
KOńczę sezon w tym roku mam dość


Znając życie to ja swoje anabelki pewnie tez wywale i zamienię na inne

urobiłeś się??? idę zajrzeć do Ciebie
Rododendronowy ogród II. 22:18, 22 paź 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Luki napisał(a)
Przepiękny masz widok na las i ogród, to jak skarb mimo tych wszystkich udręk jakie ogród nam potrafi przynieść.
Z ptaszkami to ja mam ostatnio na bakier bo sobie upodobały balkon u siostry i niszczą elewację paskudy jedne, nie da się usiąść bo strach czy co na głowę nie spadnie


To pewnie głupie ale zawsze o tej porze roku firanki u mnie odsłonięte a ja siedzę naprzeciw okna i gapię się na las.Na dodatek o tej porze najbardziej mam chęc na wycinanie drzew które mi ten las zasłaniają.
Pewnie budynek siostry od zewnatrz ma styropian , niestety ptaki zaraz to wyczują i mają nadzieje na dobre kryjówki.





Ogród Cioci cz. 3 20:39, 22 paź 2017


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Luki napisał(a)
No coś mi właśnie nie pasowało bo to bym pamiętał, że urodzinowi jesteśmy prawie w tym samym czasie
Piekne barwy ogrody, takiego klona to ja bym miał gdzie posadzić, ale nie dla psa kiełbasa z tym moim zastoiskiem zimowym


Klony są piękne ale japońskie niestety u nas trudne.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 19:47, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu dajta spokój ja już miałęm na prawdę dość, na samą myśl o tym co miałem do zrobienia robiło mi się słabo, a to bardzo źle, ale jak już się umęczyłem to mi tak leciutko na duchu, że wszystko zrobione

Łucjo w zeszłym roku ostatni raz posadziłem w doniczkach tulipany... połowa mi wygniło i już nigdy więcej
Typografia ogrodu 18:56, 22 paź 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
Luki napisał(a)
Nie wiesz jak by mi się teraz przydał wykonawca na Twoje pergole ale to nie temat na forum.

"Pole" trzcinnikowe wygląda genialnie, a te brzozy na końcu... no cudo.

Co do ważności ogrodu to też oczy otwieram trzeba wszystko jakoś wypośrodkować przecież

Mi tez by sie przydal a Ty czasem nie spawacz?
Polempiekjie Dziekuje
Ja to chyba do Waszego poziomu zakrecenia ogrodem nie doszłam i na wypośrodkowaniu jestem
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 17:30, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ja Anabelki wiosną wyrzucam, ale ja mam tylko 2 wypierdki, które nie kwitną, a jak kwitną to leżą jak ja wczoraj po cebulach
KOńczę sezon w tym roku mam dość
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:25, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W sumie to chciałem jeszcze jesienią wymienić te moje 3 nieszczęścia Nigry na bylinowej, ale jakoś przed zimą obawiam się sadzić drzewa, za któe muszę po raz drugi zapłacić, jeszcze zmarzną, albo inna cholera je trafi to bym się chyba załamał I tak sobie myślę co zrobić, ale jakoś specjalnie mnie to nie goni.

Pozostaje jeszcze problem w tym, że jedna Nigra ma się całkiem dobrze o trzeba ją gdzieś przenieść.
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:23, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kindzia napisał(a)
No właśnie chciałam zapytać czy oszalałeś z tym tysiączkiem
Zastanawialiśmy się w piątek czy jesteś w domu, czy może wyjechany...trza było powiedzieć, babcię byśmy z Twoją rodzinką posadzili (opowieści wojenne i nie tylko), a my w trójkę byśmy nawet 2 tysiaki opanowali
Z rabatą działałeś??? Zazdroszczę, moja do wiosny czeka...

A może ja bym Cię tak pomęczyła z moim cyckiem nr2? Słabą koncepcję mam pod ogrodzeniem sąsiadów...na pewno będę Variegatusy ruszać, ale nie wiem co z drugim ramieniem cycka, przy płocie właśnie....jeden jest cisami obsadzony, nie mam pomysłu na drugi...cisy też? Znowu kasa...

Jakbyś kiedyś bardziej czasowy był i miał chęć, to powiedz Wyklaruję Ci co tam myślę.


Powiem CI, że jakoś tak wyszło, że sporo ponad tysiączek wyszło, ale na szczęście to już za mną co nie zmienia faktu, że mogliście zajechać, chociaż żeby tradycji stało się zadość miałabyś to szczęście znów wpaść jak u mnie totalnie nic nieogarnięte i panuje burdello
W sumie to troszkę zmieniłem kształt bylinowej przy warzywniku poprzesadzałem floksy z jeżówkami w większe grupy bo zbyt mi się wymieszały z siewkami i bałagan straszny był na żywo, po zmianach przynajmniej wyszło na to, że nie muszę już dosadzać żywopłocika bukszpanowego, a jesienią jeszcze podzielę moją Moudry o ile przeżyje Przynajmniej sporo prac, które miałem zrobić wiosną zrobiłem teraz co mnie ogromnie cieszy bo rabat, która do zmiany mi została wcale mnie nie goni

Co do cycka nr 2 myślę, że tam cisy raczej nie potrzebne bo i tak zielone tło od sąsiada jest, chyba bym miał pewną koncepcje, ale to musiałbym sobie to dokładnie obejrzeć i przede wszystkim poznać dokładnie to co koniecznie musi się tam znaleźć
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:18, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Łucja na koniec to i dołki były gdzie po 50 cebulek w rządku trafiało, ale takich dołków gdzie po 3 cebulki wkładałem było mnóstwo. Ogromnie się cieszę, że to już za mną
Lawendowy zawrót głowy 17:12, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Jolcia, ale mi wstyd, miałem CI coś przesłać bardzo dawno temu, a wy już kopiecie, ale jak nagryzmoliłem kiedyś tam to prześlę...
Ogródek Iwony II 17:11, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwonko masz powody do zadowolenia może to już pisałem, ale te listewki na płocie to na pewno kiedyś zgapię w jednym miejscu.
Ogród Cioci cz. 3 17:09, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No coś mi właśnie nie pasowało bo to bym pamiętał, że urodzinowi jesteśmy prawie w tym samym czasie
Piekne barwy ogrody, takiego klona to ja bym miał gdzie posadzić, ale nie dla psa kiełbasa z tym moim zastoiskiem zimowym
Na Łowieckiej 17:06, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Te połacie rozplenic są przecudowne
Ogrodowa przygoda Łukasza II 17:03, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mogę powiedzieć, że sezon zakońćzyłem, wiadomo jeszcze troszkę liści do zgrabienia zostało, coś tam wyciąć przy okazji, ale z waż niejszych spraw to wiązanie traw i kopczyki na róże przy okazji.
Teraz koniec z ogrodem trzeba się zająć sobą chociaż w pracy słabe perspektywy na to i nie wiem kiedy mnie szlag trafi

Zdecydowanie mam dość tego sezonu, w przyszłym roku nie ma szans tylko jedna rabatka do przeróbki wczesną wiosną i to wszystko, w tym roku przesadziłem po całej lini, ale było minęło co w plecach strzykło to strzykło
Ogrodowa przygoda Łukasza II 16:39, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ostatnio strasznie nieczasowy jestem, a ostatnie dwa tygodnie maksymalnie na ogród wykorzystałem by nadrobić mokry wrzesień.

Przerobiłęm fragment bylinowej czyli jedna pozycja z wiosennych prac wypadła, mam nadzieję, że jeżówki przeżyją

Ścieżki i porządek w warzywniku zrobiony pokaże dopiero wiosną jak już skrzynie będą.

Podzieliłem żurawki, które będą mi potrzebne w przyszłym roku, nie tyle ile bym chciał, ale i tak wyszło tego znów za dużo. Pobiłęm rekor jeżeli chodzi o późny termin podziału, ale na wszelki wypadek kilka niepodzielonych z tych odmian sobie zostawiłem

CO najważniejsze i tu bym sobie soczyście przeklął bo inaczej tego wyrazić się nie da, ale nie wypada
TAK posadziłem te cholerne cebule... wszystkie co do sztuki wczoraj od samego rana działałem i w połowie dnia myślałem że pójdę się zakopać na polu w wielkim dole, który ostatnio wykopałem, ale dałem radę i piszę głośno... gdyby mi jeszcze raz do głowy przyszedł pomysł zamawiać tyle cebul, nawet gdyby za darmo dawali niech mnie ktoś łopatą strzeli
Ogród z łezką II 16:36, 22 paź 2017


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Luki napisał(a)
No przejeżdżać wczoraj w okolicy i nie wpaść pomóc przy cebulach... ja bliski sepuku byłem, ale już z głowy i chwałą Panu

A wiesz, że mówiłam babci, jak przejeżdżaliśmy przez Kalety, że tutaj Cię mamy Babcia powiedziała, że musisz "bardzo mądrym chłopcem" być skoro nam taki projekt zrobiłeś
Wracaliśmy inną drogą do Pszczyny, ale to już ciemno było...
Trzeba było zapotrzebowanie zgłosić, z R. raz dwa by my opanowali te Twoje cebule
Ogrodowa przygoda Łukasza II 16:33, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewelino ja stwierdziłem, ze nie lubię swojego ogrodu bo chciałbym inny, ale że po ptokach to mi to powiewa także teraz nie lubie wszystkie to mam nadzieję, ze będzie dobrze rosło

Bogusiu Ty mnie przynajmniej odwiedzisz i bardzo dziękuję

Dzięki Piotrek ja ostatnio bardzo nieczasowy jestem, a w tym tygodniu to już w ogóle jakaś kpina będzie, ale na szczęście ogród już mnie nie potrzebuje

Jolu jeszcze większy jarmark w ogrodzie sobie robię, ale co zrobić tłumaczę to sobie tak, że jak już jest kolorowo i wesoło to gorzej się nie da

Gosiu umieram po krokusach, ale dałem radę.
Ogród z łezką II 16:26, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No przejeżdżać wczoraj w okolicy i nie wpaść pomóc przy cebulach... ja bliski sepuku byłem, ale już z głowy i chwałą Panu
Moja codzienność - ogród Oli 16:22, 22 paź 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Szkoda, że bliżej nie mieszkasz, rozwiązałbym Ci problem z bukami bo z chęcią bym przygarnął
Ogród jak zwykle strasznie brzydki dobrze, że już nie mam potrzeby wychodzenia do swojego bo jeszcze bardziej bym go nie lubił

Co do Beni Kaze uważam, że bardzo szybko przyrasta. Ciekaw jestem czy się przebarwi w tym roku bo już ją troszkę kolorek łapie bo w poprzednich latach przymrozek był szybszy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies