Witam.
Przeglądam różne wątki gdzie są ciekawe koncepcje na mój ogrod i nieustannie wpadam w zachwyt jakie niektore są piękne i różnorodne. Czasami mam łezki w oczach bo bardzo ale to bardzo bym chciała mieć namiastkę tego co poniektóre osoby.
Nasz teren z mężem zaczęliśmy powolutku zamieszkiwać od 2013 roku bo wtedy zaczęła się Nasza budowa. Obecnie mieszkamy od grudnia 2014. Działka ma jakieś 1900m2, do ogarniecia jakies 1400m2 a więc "malenka". Mam troszkę dużo skarp przy tarasach, których bardzo się boje zagospodarowywać. Ziemia na skarpach jest z głębokich wykopów a więc piaszczysto-gliniasta z przewagą piachu. Pozostały teren zróżnicowana. Mieszkam na Śląsku - ciężkie tereny.
Dlaczego tu jestem i pisze? Szukam pomocy. Nie wiem od czego zacząć na wiosnę z ogrodem, nie wiem jak go zagospodarować.
Wiem, że chcę rośliny od różowego do niebieskiego koloru złamane bielą i trawami.
Planowane wstępnie rosliny to:
Hortensje - biel na północną zacienioną stronę domu odmiana może Lavena i Diamantino
Funkie - do cienia
Żurawki - nadanie koloru
Jezowki - do traw
Lawenda - jej kolor i zapach
Trawy - turzyce, rozplenica japońskie, piorkowki i coś bardzo wysokiego
Na wiosnę wchodza thuje Kórnik lub Aureospicata aby zasłonić ogród od teściow hehehehe w jednej jego części. Może zamiast tui cis?
Pozostałe części ogrodu to róże, mahonia - uwielbiam kolor jej liści, dyptam, cis - uważam, że u mnie nie może go zabraknąć.
Róża okrywowa "The Fairy" ehhh
Może życia mi nie zabraknie no i sił.
Poza tym co z tego, że chcę jak nie wiem gdzie i co i jak połączyć aby dobrze wyglądało.
Teren przygotowuje sobie sama. Grabie, łopata, szpadel, jakiś trójząb etc a czasami kilof no i mąż do wywozu zebranych kamieni i innych śmieci.
Najbardziej zależy mi na roślinach od frontu domu i przy tarasach bo pod płotem zagoszczą drzewka etc.
Proszę o pomoc i podpowiedzi, sugestie jak Wy to widzicie.
Bardzo dziękuję