Queen Red Lime też jest " pokochasz ją lub znienawidzisz" piszą, no to jeszcze raz dla wszystkich kochających cynie

Możesz pokazać jak wschodzi rozplenica od Irenki dostałam i ja od niej nasionka posiałam w niedzielę,jak długo wschodziły?Pozdrawiam

Piękny łan jezówek, a info że wysiane i zakwitły to mnie dodatkowo cieszy bo właśnie mam nasiona i mam zamiar tak uczynić tylko z białą.
Cynie to już palpitacja serca - to musowo jestem nieudacznik w tej sprawie - kiedy wysiewałaś ? pamiętasz - bo to ponoć klucz do sukcesu znaczy żeby nie za wcześnie

Jestem na bieżąco, piękne hortensje, piękne jeżówki, byle do wiosny Pozdrowienia zostawiam

Mirko, rozplenicę Black od Irenki siałam ok. 22 stycznia, zaczęła wschodzić po ok.trzech tygodniach, kiedy już resztka stipy z ub. roku już dawno wzeszła.
A propo stipy, nie dość, że miałam tylko połowę opakowania, kolejne nie przyszły wraz z zamówionymi nasionami ( w ofercie była), to jeszcze dziś kiedy już popikowałam pojedyncze ździebełka....... wysypałam niechcący wszystkie doniczki..............
pozbierałam, zapikowałam jeszcze raz, oczywiście część siewek uszkodzonych........buu, chyba w tym roku nici ze stipy będą, do Obi za daleko specjalnie po nasiona.
Razem z rozplenicą posiałam przypadkowo zebrane nasionka z rudych trawek, z których nie mam pojęcia, ale kilka też wzeszło, pokazały się tydzień po rozplenicy, są jeszcze tycie.
Zapikowałam też kleome białe ( Aniu Monte) i różowe z własnych nasion, kilka driakwi ( słabo wzeszły).
Pozostałe rośliny kiełkują. Jutro wysieję kolejną część nasionek, a główne sianie na początku marca

O, kleome też wysiewam w tym roku Chyba ostatni moment
Widzę że wszędzie praca wre.
Ale jeżówkami kwitnącymi w roku siewu to mnie rozwaliłaś. Moje pomału kończą okres stratyfikacji i też będą siane. Co zrobiłaś że zakwitły tak wcześnie? Podziel się

Aniu

Miro, jeżówki zakwitły w pierwszy roku uprawy, bo rosły na górce kompostu i wysiewałam dość wcześnie, koniec lutego. W ubiegłym roku wysiewałam tylko białe, wcześnie, zakwitły pojedyncze sztuki. A te kupowałam, odmianowe raczej nie powtarzają cech, kwitną na biało lub różowo. Jedną z Vitage wine zżarły mi nornice juz późną jesienią

Cynie, dalie wysiewam do gruntu wcześnie, na początku maja, wszystkie grządki przykrywam włókniną i zdejmuję ją po zimnych ogrodnikach.

Ewkakonewka, miło, że zaglądasz

Moniko, rozważałyśmy z Anią Malą Mi przyczynę ich kwitnienia. Prawdopodobnie dlatego, że były wcześnie wysiewane i rosły na górce kompostu z gliną. Sama byłam zaskoczona, bo szły jak burza. Tu w pierwszym roku


Byliny, które powinny kwitnąć teoretycznie w drugim roku, u mnie czasem zakwitają w pierwszym. Myślę, że powodem jest wczesny wysiew, nie dopiero w maju, czerwcu. Siałam troszkę jeżówek do gruntu w czerwcu w ub. roku i tycie przetrwały do jesieni. Tak, jak Viva pisze, lepiej siać byliny wiosną, do palet, nie do gruntu, bo latem już sadzimy rozrośnięte egzemparze na miejsca stałe.

W sumie to w szkółkach na letnią sprzedaż też podobno sieją w styczniu/lutym więc jest to możliwe. Zastanawiam się czy z naparstnicą bylinową też by się udało. Poszłam specjalnie dzisiaj ciachnąć łodygę i już nasionka powoli się wysypują... kusi mnie Teraz człowiek chciałby już to i tamto zrobić i wymyśla cuda, a za chwilę nie będzie wiadomo w co ręce włożyć bo tyle pracy Wiosna u nas podobno w marcu na całego