Sylwuś spadam, bo oczy już mi się same zamykają. Buziaki . Ale jeszcze zdjęcia bluszczu Ci wrzucę, żebyś zobaczyła jak fajnie, gęsto porasta. I fajnie można nim różne miejsca rozjaśniać, przez ten kolorek pstrokaty .
Ania co prawda to prawda, niezły ubaw muszą z nas mieć sąsiedzi przez to ganianie z aparatem . No i pięknie, świątecznie się zrobiło . Marysia zdolna bardzo . Buziaki
A nie posadziłaś tam czegoś??? albo ciemiernika wsadziłaś między to co rośnie teraz??? ja tak wsadziłam hortensję i sadząc wykopałam bulwę za piernika nie mogłam sobie przypomnieć co to wiec dałam w doniczkę i okazało się , że to rozwar
Ciekawe co wyrośnie u Cię
Muszę się Wam pochwalić... dzisiaj moje dziecko zdobyło kimono na egzaminie Aikido.... Jestem DUMNA! Wybaczcie, że to nie ogrodowo ale nie mogę się powstrzymać
A teraz mam zagwozdkę - przy ciemiernikach takie coś dziś wypatrzyłam. Nie mam pojęcia co to może być. W dotyku jest takie dość twarde. Czy to możliwe żeby ciemierniki się wysiały? To w sumie nie możliwe bo te wcale mi jeszcze nie kwitły. I sporo tego jest. Macie jakiś pomysł co to może być?
No porządki po mału kończymy uff....jeszcze zostało pomyć szkło w kredensie i kwiatki z kurzu powycierać
Co nie takie łatwe bo muszę listek po listku z rękami do góry
w kuchni firaneczki też już wiszą
i poczyniłam dziś zmiany w poprzednim wianku jesiennym bo na całkiem nowy nie było czasu
spójrz mi prosto w oko
a Filipek chętnie obserwuje ptaki i umie nawet odróżnić sikorkę bogatkę od modraszki
na oknie przy drzwiach wejściowych zrobiliśmy taki stroik-wiecheć z własnoręcznie zrobionymi ozdobami z modeliny
Liliowce pokochałam ze 4 lata temu i tam co rok kilka dokupywałam.
Ale już miejsca zaczęło na nie braknąć na nie.
Ponad 70 sztuk to musi wystarczyć,Choś tyle nowości jest
Oto niektóre z nich