Czy ona jest na końcu taka wysoka i szeroka? Wysokość mi się zgadza ale szerokości u mnie takiej nie osiągnęła. Ja ją ciągle przycinam bo mi przeszkadza, nawet jak ją przytniesz nisko, to nie będzie niższa na koniec sezonu, dlatego pisałam by ją dać na tyły jakiejś rabaty.
Reine sama eksmitowałam u siebie na tyły, Comte i Reine to takie róże, które trudno ująć w małą rabatkę otoczoną bukszpanem, lepiej wyglądają w bardziej dzikim miejscu i dlatego nie dziwię się, że czujesz potrzebę zmian.
Poczytałam o różach. Jestem mądrzejsza. I nadal mnie zachwycają. U ciebie rosną Aniu, jak na drożdżach. Przycinanie im dobrze służy.
Ładnie się zagęszczają wtedy.
Wreszcie ktoś kto rozumie moje rozterki
U mnie jest szeroka, ale bardzo sztywna, stoi prosto jak drut, ba!!! jak słup.
I chodzą mi po głowie różne koncepcje.
1. Zostawić w kępie Reine i Queeen...reszta out.. może Mrs John Laing zostanie na końcu.. ostatni rok daję mu szansę na poprawę.. Comte posadzić w kępie..szukam lokalizacji.
2. Wyciepać Queen, a Comte zostawić w szpalerze. Ale przycinać do formy niskiej. Jednak roczne przyrosty ma wielkie
3. Wyciepać wszytko.
No i szukam co do każdego z wariantów by się nadało Wiem jedno Comte razem z Queen nie może rosnąć. Do takiej rabaty Comte się nie nadje, wiec wariant 2 jest raczej nie do realizacji.