Bogdziu, miłe to jest, co piszesz. Ale mój ogród jest taki ciągle szargany, rozgrzebany. Dla Ciebie kalina, viburnum plicatum 'Mariesii' - cudna.
Niedawno ją przesadziłam (była kiedyś na tyłach rabaty różanej - bylinowej). Zdj. z czerwca.
Normalnie katujesz tą perfekcją
Może w te długie jesienne wieczory stworzysz wizytóweczkę,coby człowiek nie musiał przewalać setki postów,zeby się "napaczeć"do woli
Jeżeli dobrze rozszyfrowuję, masz na imię Basia? Goździkowa mi się kojarzy z tabletkami od sąsiadki, Gobasia, z takim garbatym wielbłądkiem, u mnie będziesz Basią. Ok?
Wierszyki nie są wymagane w kontaktach, Pisz co ci palce wystukają na klawiaturze, rym niekonieczny, byle wpis był serdeczny. A ponieważ tu sami serdeczni, to na inne wpisy nie oczekuję.
Ewo, to buk Dawyck Purple. Najpierw było koło, a potem mój M wpadł na pomysł, by coś tam posadzić. Padło na buka, aby troszkę przysłonił widok z ulicy na tyły ogrodu Musi tylko podrosnąć.
Mam dwa. Różnej wielkości.
Wiosną kupiłam, zachwycałam się młodymi listkami, potem latem znowu się zachwycałam, a jesienią znowu się zachwycałam, jak kolor liście zmieniały. Chciałam nawet fotki dla ciebie znaleźć z lata i zadziwiające,ze ich nie znalazłam. Nie wiem, dlaczego mój zachwyt nie został uwieczniony letnią porą?
Oprócz częsci "parkowej" ze stawem to w zasadzie niczego jeszcze nie wklejałaś. Takiś Chytrus
Z trawką krucho zawsze, czy tylko w tym roku?
Piękne dojście do części parkowej
Się wtrącę - tyż wpisałam ale po pierwsze - część z tych nasadzeń ogrodowych pod sosnami jest autorstwa Danusi i tam na pewno jest nawadnianie,- po drugie - te sosny w googlach są albo wysokie (czyli nie zabierająż dużo światła, albo rzadziej posadzone.
Pod sosnami nic nie urośnie bez wody, a już najmniej - rodki. W moich sosenkach próbowałam z paprociami. Rosną, ale rachityczne są. A igliwiem się nie przejmuję, przybieram je szyszkami
Możesz zrobić jakąś rabatę przed laskiem. Pokaż ten lasek z perspektywy.
Jeszcze mam Variegatusy, też są powiązane...jakoś traktuję je po macoszemu. Może dlatego, że mam je niefortunnie posadzone z hortkami Vanilkami. Wysoko je wiosną cięłam, ale V. urosły jak dzikie...wiosną do przesadzenia. Zresztą to trawy, które się pokładają, w nowym miejscu będę miała możliwość ich uwiązania. Wtedy będą ładne.
A może Aniu takie zestawienie by Ci się podobało (zdjęcie od Domi): za rodkami Variegatusy, a przed Carex Ptasie Łapki czy Snowline - między RH a serbami masz chyba sporo miejsca.