A dla dobrego nastroju zostawię wspomnienie jesieni z poprzedniego weekendu, bo teraz chodzę naubierana jak w zimie i zastanawiam się co włożę jak naprawdę przyjdzie zima
Kabelek już jest w użyciu przy okazji zobacz jak mam zarośniętą rabatę chwastami, ten rok był ogrodowo totalnie leniwy. Dobrze że horti o tym nie wiedziały i zakwitłyprzód rabaty muszę na wiosnę koniecznie dokończyć.
Irenko,dla Ciebie sfociłam rozplenicę która zaskoczyła mnie w tym roku swoją wielkością a co do której straciłam nadzieję na rozrost(NN, od Alinki to ona by mnie na trop naprowadziła co do nazwy)