Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 18:41, 05 gru 2016


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Zasypało cię. A teraz co? Wiosnę masz?
Gosia, jakie jedzonko miałaś wypasione. Zamawiam na święta takie półmiski

tearaz to przymraża ale bez sniegu

takie półmiski? ok daj adres
Ogródek Iwony II 18:40, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Tak, kolory mam jaśniutkie. Po moich mocnych kolorach muszę odpocząć.
Dolewałam białej
Schody ... ściany przy schodach ... najgorsze jest malowanie granicy białego i koloru przy suficie. Trzeba wejść i taśmę nakleić. Reszta na długim kiju to już pikuś
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 18:35, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zasypało cię. A teraz co? Wiosnę masz?
Gosia, jakie jedzonko miałaś wypasione. Zamawiam na święta takie półmiski
Ogródek Iwony II 17:39, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
MiloslawaIwaniecPlizga napisał(a)
Iwonko,
przejrzałam Twoją wizytówkę (śliczny uporzadkowany ogród)i widze tam jodełke
czy to jodła koreańska siberlock?

pytam bo kiedyś pod wpływem emocji (cała ja) zakupiłam ją sobie
a dopiero potem natknęłam się na Ogrodowisku na niezbyt pochlebne opinie o niej,nawet widziałam ja na czarnej liście ogrodowych wtop

dlatego szukam opinii o niej u osób,które ją posiadają

Mirko, tutaj na wątku Beatki pokazywałam moje koreanki:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6716-newlife-w-ogrodzie?page=96#post_1
Moje są chyba zwykłe. Ta pierwsza ma u mnie 19 lat, druga mniejsza ok. 6 lat.
Są kupione na pamiątkę przez moją mamę, abym pamiętała o rodzicach.
Jodła koreańska siberlock rośnie wolno, do 5-6 metrów, moje są wyższe. Szyszki mają co dwa lata, ja osobiście je bardzo lubię

Ogródek Iwony II 17:31, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
jolanka napisał(a)
Iwonko, tak u Ciebie wygląda grodniowy ogród? Łoł, u mnie snieg

Jolu, dokładnie tak
Jest teraz plus dwa stopnie



A dziś, jak szłam do pracy - leciał klucz gęsi. Czy to normalne, by 5 grudnia gęsi sobie latały?
Ogródek Iwony II 17:19, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
MonikA napisał(a)

Bombeczki rewelacja
Bardzo ładny kolorek i fajna struktura na ścianie, czy to pomalowana tapeta?

Tak. Chciałam spróbować z przemalowaniem tapety. Tam mam tylko dwa pasy i bardzo mi się podobała ta struktura Reszta jest gładka.
Ogródek Iwony II 17:04, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Łącze się w bólu malowania na wysokościach to samo mnie chyba czeka w przyszłym roku i podobne wysokości
Zachwyciło mnie lustro, przepiękne jest, a róże... ehh było dzisiaj -8 w nocy ale jakoś się zmobilizować nie potrafię


Chyba Łuki u twojej siostry jest podobny układ
Lustro - to stara rama z odzysku, troszkę odnowiona kilka lat temu, a sama tafla zamówiona u szklarza

U nas tak mroźno nie było. Ale ja mam zawsze inaczej, jak w całej Polsce Już się przyzwyczaiłam
Ale sobie pomyślałam dziś, że te róże strasznie zadziorne są
Ogródek Iwony II 16:59, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jak już tak się napracowałam, to kilka fotek zrobiłam jeszcze grudniowego ogrodu. Wcale nie zimowego.




Ogródek Iwony II 16:52, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wracam do ogrodowego działania

Wszyscy mają już powiązane trawy. Mam wreszcie i ja
Ale jakoś pogoda nie skłoniła mnie do wiązania wstążek. Dziwnie to chyba by wyglądało. Zatem powiązałam sznurkiem. A przed samymi świętami zrobię kilka kokardek

Trawki młodziutkie, to efektu nie ma
Ale bynajmniej mi po ogrodzie nie będą fruwać z wiatrem




Ogródek Iwony II 16:42, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zana napisał(a)
7 metrów!? Ło matko, to ja też bym nie dała rady, choć normalnie malowanie w chałupie to moja działka.


No, może 6 w najwyższym punkcie. U nas w salonie są schody i antresola. Najgorzej maluje się nad schodami. Zawsze malowaliśmy we dwoje. Też wchodziłam na drabinę i dziwne konstrukcje nad schodami. Ale teraz już niech robią to młodsi i sprawniejsi
Ogródek Iwony II 16:38, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Jak mi się dziś nie chciało ... ale się zmusiłam. Poszłam do ogrodu
Było zimno, ale wytłumaczyłam sobie, że będzie coraz zimniej, a prace trzeba dokończyć. Zrobiłam różom kopczyki.
tutaj na herbacianej rabacie

I na różowej rabacie:

Moich róż Montana nie zdążyłam jeszcze osypać kompostem. Najpierw tam musiałam wypielić. I przypomniałam sobie, jak Mirelka pokazywała czosnki główkowate, moje też zgłupiały, chyba bardziej, niż u Mirelki ...
Jakieś dziwne zielsko w różach rośnie, nie mogę go wypielić, ciągle odrasta. No i czosnki miały tam cieplutko i pewnie myślą, że to wiosna. To są zeszłoroczne, których nie wykopywałam wcześniej ...


Na cegle została ziemia, bo ciężko tam wejść. Zostałam cała podrapana, pokłuta, kolce czepiały się ubrania, tragedia
Jutro tą rabatę okopczykuję, bo dziś kolce wygrały ze mną ...

Ogródek Iwony II 16:25, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zana napisał(a)
Podoba Ci się nowy kolor na ścianach? Ja też mam taki rozbielony taupe w salonie i bardzo go lubię.

Aniu, to ci zazdroszczę. Bo salon zostawiamy do wiosny. Jest zielony
I chyba jakiegoś akrobatę wynajmiemy, bo Zbyszek zapowiedział, ze na 7 metrach nie maluje. Ktoś młodszy musi skakać na rusztowaniu
Ale, jak policzyłam, to w tym roku wymalowaliśmy 4 pokoje i przedpokój. Został salon i do gruntownego remontu pokój młodego, ale tam trzeba zdjąć wykładzinę, zerwać tapety, od nowa cekolowanie, wylewki i podłoga...
W przedpokoju 6 par drzwi umyłam w sobotę. Spać w nocy nie mogłam i się zastanawiałam, dlaczego mnie ręce bolą, hi, hi
Ogródek Iwony II 16:19, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Iza była ciekawa koloru w przedpokoju Niestety, nie daliśmy rady pomalować całego. Składa się z części reprezentacyjnej i pomieszczenia na wieszaki, kurtki i buty. Zbyszek wkuwał tam kabel internetowy i niestety ściana nie wyschła do zeszlifowania, zatem do następnego weekendu stoję z pracami. Docelowo w drugiej części potrzebuję ławeczkę pod wieszakami, by móc sobie przycupnąć wygodnie... Tylko jak mam powiedzieć Zbyszkowi, by ją zrobił? Chyba na razie będę milczeć, może sam na to wpadnie, hm Na razie postawię tam stare krzesło, tylko muszę siedzisko obić na nowo Dobrze, że piszę i myślę głośno, bo wczoraj znalazłam trochę lnianego materiału, fajnie na tym krześle taki kolor by wyglądał

Pisałam, że kupiłam białą Poinsecję ? Czekała na mnie. Reszta byłą czerwonych. Rok temu miałam czerwoną, do listopada, czyli jeszcze miesiąc temu miała czerwone kwiatki.
Zatem zajawka przedpokoju z poinsecją

Uwielbiamy przedmioty z duszą. Ten stolik i szydełkowa serwetka pamiętają okres przedwojenny i okupacji. Moja mama dostała od swojego taty ten stoliczek na 18-te urodziny. Potem go odnowiliśmy.
A w lustrze odbija się haftowany przeze mnie obraz. Kiedyś, jak moje oczy były jeszcze na tyle sprawne, by widzieć malutkie kreseczki




Ogródek Iwony II 16:02, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Wczoraj wyszydełkowałam pierwsze trzy bombki, tak, jak cottony zamoczyłam w rozwodnionym kleju i zostawiłam na noc do wyschnięcia na balonikach.

Niestety, nie wszystkie baloniki po nadmuchaniu są idealnymi kulkami. Wyszło mi jedno jajo, dwie są kulkami.

Będą na choinkę, tylko jeszcze wstążki do powieszenia. Zbyszek chciałby jeszcze kolorowe, ale ja bym chciała białą choinkę. No, może dobiorę jakiś neutralny drugi kolor, by była zgoda

Ogródek Iwony II 16:02, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
malkul napisał(a)


cotton, y- uwielbiam

ja ostatnio kupiłam w IKEA dwa ogromne pudła przeźroczyste i wpakowałam tam większość swoich ozdób porządkując je w tym czasie. bo już nei ogarniałm tego syfu macham cieplustko bo u nas dziś mroźno. rano było -8

Gosiu, te pudła są superaśne. Pojawiają się coraz częściej w mniejszych miastach poza Ikeą, w sklepach AGD
Kupiłam rok temu 4 takie, posegregowałam ozdoby kolorami, a i tak jeszcze musiałam zwykłe kartony polubić, jeden kartonik podłużny trzymam specjalnie na mój stroik adwentowy, co na sklejce robiłam ...
Pierdułek przez lata nazbierało się trochę. Czerwone, złote, białe, srebrne, grafitowe, chabrowe, bombki z cekinów, ze wstążek, stroiki, wianki i światełek kilka łańcuchów. Do tego inne ozdoby pozyskane różnymi drogami. Mam figurkę świętej rodziny na osiołku, nie pamiętam, skąd przywędrowała i kiedy, co roku na święta jest z nami

Na cottony się nie zdecydowałam, nie chciałam kupować już nici, a tych, co mam, byłoby trochę mało.
Ogródek Iwony II 15:09, 05 gru 2016


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Iwk4 napisał(a)
Dziś przy niedzieli w ramach relaksu spróbowałam. Zastanawiałam się czy cottony, czy szydełkowe. Na szydełko mniej kordonka potrzeba. Fajnie się robi
Ja w sypialni mam taki schowek - stryszek. Tam przechowuję w pudełkach ozdoby. Nigdy nie wyciągam wszystkich, bo tego za dużo ...
)


cottony- uwielbiam

ja ostatnio kupiłam w IKEA dwa ogromne pudła przeźroczyste i wpakowałam tam większość swoich ozdób porządkując je w tym czasie. bo już nei ogarniałm tego syfu macham cieplustko bo u nas dziś mroźno. rano było -8
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 12:00, 05 gru 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Seslerie robią furorę. A ja ich jeszcze nie mam
Renia, pięknie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies