Iza była ciekawa koloru w przedpokoju

Niestety, nie daliśmy rady pomalować całego. Składa się z części reprezentacyjnej i pomieszczenia na wieszaki, kurtki i buty. Zbyszek wkuwał tam kabel internetowy i niestety ściana nie wyschła do zeszlifowania, zatem do następnego weekendu stoję z pracami. Docelowo w drugiej części potrzebuję ławeczkę pod wieszakami, by móc sobie przycupnąć wygodnie... Tylko jak mam powiedzieć Zbyszkowi, by ją zrobił? Chyba na razie będę milczeć, może sam na to wpadnie, hm

Na razie postawię tam stare krzesło, tylko muszę siedzisko obić na nowo

Dobrze, że piszę i myślę głośno, bo wczoraj znalazłam trochę lnianego materiału, fajnie na tym krześle taki kolor by wyglądał
Pisałam, że kupiłam białą Poinsecję ? Czekała na mnie. Reszta byłą czerwonych. Rok temu miałam czerwoną, do listopada, czyli jeszcze miesiąc temu miała czerwone kwiatki.

Zatem zajawka przedpokoju z poinsecją
Uwielbiamy przedmioty z duszą. Ten stolik i szydełkowa serwetka pamiętają okres przedwojenny i okupacji. Moja mama dostała od swojego taty ten stoliczek na 18-te urodziny. Potem go odnowiliśmy.

A w lustrze odbija się haftowany przeze mnie obraz. Kiedyś, jak moje oczy były jeszcze na tyle sprawne, by widzieć malutkie kreseczki