Nie mogę nie wspomnieć o ciemiernikach

Nie łapię zakrętu
Ale wpadam się pochwalić, że zdobyłam 3 różyczki: Munstead Wood, Esprit d’Amour i Abigail Adams.

a listonosz przyniósł ekstra lekturę


Postępy szklarniowe żadne. Biedne pomidory już przesadzam do coraz większych donic, żeby jakoś dociągnęły…
Jak na złość bezdeszczowych dni u nas jak na lekarstwo, a ro sytuację utrudnia. Różnica poziomów to aż 40 cm w najniższym i najwyższym miejscu.

U mnie zaczyna się tulipanowo

Salmon van Eijk



Exotic Emperor



Mieszanka Biedronkowa



W donicach też już tuż tuż

Żonkile z hiacyntami





W przedogródku rządzą hiacynty, ale dołączają juz do nich nieśmiało tulipany.

Szafirki





prymule

Teraz żonkile dają swój popis.

Zaczęła też kwitnąć śliwa wiśniowa Nigra





Kalina zapączkowana



i świdośliwa też

Dla mnie kwiecień za szybko pędzi. Tak na niego czekałam, a on już się prawie kończy. Też tak odczuwacie?

Dziś wyskoczyłam po pracy do ogrodu, żeby chociaż złapać te chwile na zdjęciach.

Magnolia gwiazdorzy

Tegoroczna słoma z miskantow robi za wiatrochron



Mini szkolka moja buahaha

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Zwłoki w kompoście mogą znacznie spowolnić proces rozkładu.
Życzę sił i sprzyjającej aury. Oby prace przy jagodniku po weekendzie były na pozycji "odhaczone".

Oj, niedobrze... Nie mogę zaburzać pracy w kompoście, to byłoby nieodpowiedzialne
Aktualnie jest +17C, zaraz ruszam

Wiolka5_7 napisał(a)

Zaczyna się tulipanowy spektakl
Niezawodne Exotic emperor tłoczą 4 rok bez wykopywania

Cudny widoka a szarość dnia podbija urodę tych emperorków.

Kolorowo

Narcyzowo

a z takich wiekszych prac to zacząłem sobie kopać pod ściezke do altanki...
na razie darń zrywam a później wykopy..



powstał mi przez to trojkat miedzy ściezkami 4 x 2 x 5 m i łączy sie z rabata kolo altanki...

może ktoś cos podpowie co tu wsadzić? słońca raczej cały dzień i patelnie..w zimi wigwizdów bo wieje...

Aktualizacja...
Pissardi juz kończą spektakl... wczoraj jak wróciłem to na pojeździe jak na procesjii




tulipanki juz są

ryska napisał(a)

A to zadanie na jutro.
Podagrycznik
Wyrwę i przerobię na gnojówkę.
Chyba w beczce na deszczówkę, bo mam tego w (brzydkie słowo).

Ja mam takie jedno miejsce z pokrzywą. Zostawiłam w zeszłym roku do rozrośnięcia(żeby na gnojówki było) i pokrzywa grzecznie się posłuchała, właściwie to aż za bardzo. Będę miała gnojówek dostatek i sporo pracy przy usuwaniu kłaczy.
Portrety jak zwykle bardzo przyjemne dla oka

Zmieniając ten smutny temat

pierwszy tulipan, zdjęcie z 8 kwietnia


a tu część pomidorków koktajlowych, poziomki i bazylie