Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ren133"

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:48, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
leon60 napisał(a)
ekstra

nie chciałaś szafek wiszących do sufitu ?


Olu, uznałam że powinnam dać coś lżejszego jako przeciwwagę do tej zabudowy że sprzętem... Wydaje mi się że osiągnęła zamierzony efekt
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:43, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Kasya napisał(a)
Renia, duzo podlewasz trawnik ? Codziennie ?

A bergenia to jak kapusta normalnie
Wszystkie widoczki śliczne


Trawnik ma nawadnianie ustawione co drugi dzień po 15min każda sekcja
Dziękuję Kasiu
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:41, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
popcorn napisał(a)
Zachwycam się ponownie

A tutaj na nowe foty czasu brak...
Przekwitniętą szałwię ścięłam do zera

W zamian jeżówki rozpoczęły swój spektakl
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:33, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
anpi napisał(a)
Francja elegancja...Pastelki cudnie zaaranżowane!


Merciiiii
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:32, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
HannaR napisał(a)
Cześć Renatko,
Pochwalę się, że zaczęłam tworzyć biało-żółtą bylinówkę. Przyjęłam metodę, że kupuję po jednej bylinie w tych kolorach i zobaczę, co tam będzie najlepiej rosło.
A jak Twoja bordowo-biało-różowa? Będzie?


Gratuluję ja mam na razie kilka naparstnicę i trochę łubin, który już przejwita... Myślę o bylinówce na początek przy ściance w kolorystyce biało bordowej... Z wgłębnikiem to już jest bardziej skomplikowana sprawa... Ciekawa jestem twojej kompozycji
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:28, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Ludwika napisał(a)
ML z różami wyglądają cudnie! Kradne ten pomysł na przyszły rok do siebie jak one są sadzone względem siebie, na mijanke czy w jednej linii?


Miło mi
Róże i ml są posadzone w jednej linii... Może za blisko siebie i nie wiem czy z czasem ml nie zdominują róż ale miałam ograniczenia przestrzenne
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:25, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Makusia napisał(a)
Renia mistrzostwo świata z tym szpalerem róż!!! No mistrzostwo!


Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:23, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
polinka napisał(a)


Idealnie!


Dziękuję polinko
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:21, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
dorciabe napisał(a)
Reniu jak gęsto sadziłas bergenie, czy one bardzo się rozrastają?

Dość gęsto pewnie co jakieś 30cm... Ale jeśli chcesz je na większej powierzchni dać to nawet co 50cm można bo one fajnie się rozrastają
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:19, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Kasia_CS napisał(a)


Niby pamiętam, bo kiedyś podjęłam próbę czytania wątku pd samego początku i sz mi się wierzyć nie chce jak olbrzymią metamorfozę ogród przeszedł. Tylko szkopuł taki, że ja nie mam takiej wyobraźni, malo wizjonerskiego myślenia i chyba.. odwagi do daleko idących zmian.

Ale jakis kolejny ogród w życiu-kto wie


Odwagi to mi nie brakuje, z wyobraźnią już gorzej stąd te ciągłe zmiany
Jak się człowiek cofnie do pierwszych stron to faktycznie metamorfoza ogromna

Kolejny ogród chyba już nie dla mnie ale Ty młoda jesteś czemu nie?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 15:14, 24 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
AgataM napisał(a)
Witaj Ja nie mam tak wielkiej czarodziejskiej mocy by ożywić Twój ogród. Ale mogę powiedzieć Ci, że jest niesamowicie elegancki, piękny i zadbany.
Pozdrawiam gorąco




Agata miło mi że zaglądasz do mnie z takimi komplementami Serce się raduje
Szmaragdowy Zakątek 00:55, 20 cze 2018


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
No dobra…kilka słów o sobocie.
Tak jak już wcześniej wspomniano w sobotę była mała imprezka u mnie. Ogród nie co przywiędnięty po ostatnich upałach, trawnik trochę (z naciskiem na bardzo) wysuszony, niektóre roślinki odrobinkę zemdlone i przypalone, ale co tam…Szmaragdowy Zakątek powitał w swych skromnych progach:
Bogdzię – która obiecywała, że już na żadną imprezę nie pojedzie i cieszę się bardzo, że słowa nie dotrzymała
Kasyę – która powinna otrzymać honorowe członkostwo ekipy łódzkiej, bo uczestniczy w większości naszych spotkań, co bardzo nas raduje !!!
panią przyrodę z Danusią – których przyjazd ogromnie cieszy !!! A i o przepis na sałatkę z kurczakiem bardzo poproszę.
rozark – dla której furtka Szmaragdowego zawsze stoi otworem i która „przygarnęła” pod swój dach Kasyę, żeby tłukła się po nocy do stolicy
Margarete – bez której nie wyobrażam sobie, żadnej „łódzkiej” imprezy. Niestety stłukła swoją miseczkę z przepięknej ceramiki Bolesławskiej…Małgoś nie przejmuj się, będzie powód, żeby znowu wybrać się na wycieczkę do Bolesławca…tym razem i ja się piszę na taką wyprawę
Mariolkę – która jest wiernym sympatykiem „ogrodowiska” i nigdy jeszcze u mnie nie była…mam nadzieję, że jej się podobało. Po za tym okazała się być wielce pomocna w organizacji deseru w postaci lodów – dzięki Mariolka
Ren133 – krokiety z pieczarkami w jej wykonaniu okazały się być kulinarnym przebojem - były naprawdę przepyszne
jankosię – która na całe szczęście, pojawiła się na spotkaniu dzięki zaradności łódzkich dziewczyn i pomimo że zaproszenie dotarło do niej w ostatniej chwili. Monia – kocimiętka od ciebie już znalazła nową miejscówkę.
Agatę – naszą „duszę towarzystwa”, która zawsze rozmiesza wszystkich mówiąc szczerze to co myśli….
Monkę – która przywiozła cała kobiałkę najpyszniejszych na świecie czereśni !
popcorn – mimo, braku czasu i pokonania ponad 200 km to jednak udało się jej przyjechać i na dodatek zasypać mnie prezentami
Krys + nie znaną nam koleżankę – które przejechały przez pół Polski i zaskoczyły mnie wcześniejszym przyjazdem z sanatorium…wielkie dzięki Krysiu !!!
Kojaka – jedynego przedstawiciela płci męskiej na w/w spotkaniu, który przywiózł przecudny prezent w postaci szklanej deski do krojenia z wizerunkiem „szmaragdowego zakątka” oraz przepysznej nalewki wykonanej przez jego lepszą połówkę.
Ogrodowe skarby 11:55, 19 cze 2018


Dołączył: 15 lut 2013
Posty: 3460
Do góry

Póki znalazłam wstawiam zapozyczone od Ani
Od góry od lewej:
anabuko1, Margarete, (?), dominka, koliber, Bogdzia, Dzidka, (?), Betka, Marga, Danusia, Gocha, anpi, AnnaMS, ren133
U dołu od lewej:
jona, AgataP, kasiek, katel, Poziomka, (?)
Jak ktoś wiem, zna, niech doda


Rozpoznawanie chorób i szkodników 15:58, 18 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Mazan napisał(a)
Ren133

Tebusha i Tebu to to samo tylko inny producent. Mączniaka prawdziwego także zwalcza lub ogranicza - zależy od dawki. Przeciętnie to 10 ml/3 l wody.

Informacje są w internecie.


Pozdrawiam


Dziękuję
Zawsze mam problem z tym dawkowaniem
Rozpoznawanie chorób i szkodników 12:53, 18 cze 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4164
Do góry
Ren133

Tebusha i Tebu to to samo tylko inny producent. Mączniaka prawdziwego także zwalcza lub ogranicza - zależy od dawki. Przeciętnie to 10 ml/3 l wody.

Informacje są w internecie.


Pozdrawiam
Rozpoznawanie chorób i szkodników 11:46, 18 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
MAzan, słyszałam, że polecasz tebu na rdzę trzcinnika. A jeśli ja mam tebushę czy też może być i jak ją rozcieńczać bo nie mogę nigdzie znależć informacji na ten temat? I czy tebusha byłaby ok na mączniaka na szałwii?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:48, 17 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Polinko wiesz może jak rozcieńczać tebu (ja mam tebushę)?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 14:37, 17 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
ren133 napisał(a)





Idealnie!
Kłopoty - problemy z trawnikiem 22:46, 16 cze 2018


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
wacion napisał(a)
A czym pobrać taką próbkę? Z tego co widze są specjalne laski ale nie kosztują 10zł. Jest jakiś domowy sposób?


My pobraliśny rurką używaną do instalacji wodnej np... Chodzi o to by pobrać ziemię na grubość ok 20cm jeśli dobrze pamiętam i z kilku czy kilkunastu miejsc w ogrodzie... Zresztą najlepiej zadzwonić wcześniej do najbliższej stacji w twojej okolicy która zajmuje się badaniem gleby i dopytać o szczegóły.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 07:17, 16 cze 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
ren133 napisał(a)


Nie wiem czy pamiętasz ale ja też tak zaczynałam Dziękuję Ci za te słowa


Niby pamiętam, bo kiedyś podjęłam próbę czytania wątku pd samego początku i sz mi się wierzyć nie chce jak olbrzymią metamorfozę ogród przeszedł. Tylko szkopuł taki, że ja nie mam takiej wyobraźni, malo wizjonerskiego myślenia i chyba.. odwagi do daleko idących zmian.

Ale jakis kolejny ogród w życiu-kto wie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies