Warzywnik wygląda apetycznie.
Wciąż pozostaję w zdumieniu nad karnością Twoich roślinek. Trzymają pion i poziom jak rasowi żołnierze.
Miłej niedzieli, Polinko.

Cudnie

Kocham

Polinko wiesz może jak rozcieńczać tebu (ja mam tebushę)?

Ale masz carexy zdyscyplinowane!
Ładnie u Ciebie jak zawsze

Czosnki przeurocze. Moje pożarła lawenda

Trawy jak na wystawie Ale jabłonka - świetna robota. Podziwiam Twoje umiejętności w jej prowadzeniu Widać, że na złe drogi nie zbacza Owocuje?

Pięknie,co więcej można napisać

Haniu, moje roslinki chyba wiedzą, że jak nie będą prosto stać to je czeka eksmisja Niedziela dzisiaj była bardzo leżakowa, z godzinną przerwą na trening rowerowy Pozdrawiam i życze spokojnego tygodnia!

Aniu, dziękuję!

Olik,dzięki kochana

Reniu, u mnie molinie już po pierwszym oprysku. Rozrabiałam jak na rdzę ale opakowanie mam w drugim ogrodzie to nie sprawdzę teraz.

Asiu, ICe Dancy ładnie rosną, natomiast na Silvery mam trochę nerwa...
Buziaki

Agatko, jabłonkę kupiłam już uformowaną właśnie z tego wzgledu, że bałam się czy sama sobie poradzę z jej prowadzeniem. Niestety ilość chemii jaką dostała w poprzednich latach w szkółce, skutkuje u mnie wieloma problemami z jej zdrowotnościa Kilka jabłuszek jest

No wiesz co? Na Silvery foch? Toż on dopiero zbiera siły na start. I tak patrzę z podziwem jak u ciebie soczyście zielono, bo u nas tak sucho, że ręce opadają...pierwszy raz od dobrych kilku lat RB u mnie zwinięty w słomki...
Moliniom tylko się podoba
Tak dziwny ten rok, ze nie pamiętam abym truskawki zbierała jeszcze i wiśnie na nalewki nastawiała...