Przedwczoraj czyli w sobotę po południu było u nas oberwanie chmury i burza z gradem. Pracowałam w szklarni, aż się bałam, ale wyjść nie dało się..wokół jezioro, rabaty pod wodą. Ale na szczęście działa drenaż i woda szybko odpłynęła...Do jeziorka porobiły się wodospady...wyrwało doły, wyrwy...siła wody ogromna...
Prawy dolny róg to jastrzębiec kosmaczek, występuje na bardzo suchych stanowiskach. Z lewej widzę też rozchodniki...Czy tam jest sucho? Tyle opadów a trawnik wygląda jakby miał za chwilę uschnąć.
Opryskaj wszystko CHwastoxem na chwasty dwuliścienne, potem posyp nawóz na trawnik i zacznij go podlewać.
No chyba że jest spalony i ten wygląd wynika z tego że został zbytnio nawożony, ale raczej tego nie podejrzewam..napisz o tym bo ja tego nie wiem?
Raczej tylko żywopłotowe np tuje Smaragd (mają drobny system korzeniowy) , bo normalne drzewa wrosną w rurę i zniszczą jej skuteczność i funkcję jaką ma wykonywać rura.
Drzewo rośnie w donicy !!!! byłaś na urlopie...ile czasu???? i być może po prostu miał za mało wody. Podlej obficie, jeśli liście uschną, obetnij je a w ich miejsce wyrosną nowe, a jak uschnie cała gałązka to też obetnij. Ale jeszcze nie teraz. Na razie same liście jeśli po podlaniu nie odzyskają turgoru.
Nie ma zdjęcia, ale to może być groźna holenderska choroba wiązu, naczyniowa choroba wiązu - gdy więdną i usychają całe gałęzie i drzewo już nie jest do uratowania. Poszukaj grafik w google pod tym hasłem i zobaczysz czy się zgadza, a może inne przyczyny, np zalanie bo ulewy były i woda stoi w korzeniach?
Pokaż zdjęcie.
mon_m - trawnik to najbardziej wymagający "organizm" w ogrodzie, jeden błąd i po efekcie. Pielęgnacja trawnika wymaga doświadczenia, któego nabędziesz wraz z czasem.
Piekny trawnik nie polega na gęstym wysianiu i już, tylko spijanie pianki i podziwianie. Wszystkiego się nauczysz.
Być może zbyt gęste posianie spowoduje gnicie traw, bo nie będą miały miejsca na krzewienie się. Taka niespodzianka może cię jeszcze nawiedzić. Ale nie musi.
Na teraz musisz się nauczyć równomiernie rozprowadzać nawóz. Jak widać posiany jest w plamy, tu gdzie blade - za mało, a tu gdzie zielono - w miarę dobrze.
W pielęgnacji trawnika nie ma powiedzenia "teoretycznie powinnam czekać na efekty"- one same nie przyjdą, zależą wyłącznie od ciebie i od pogody także.
Dzieki- w takim razie nie będę kosił przez 10-14 dni. W mojej nowej kosiarce 55 mm to najwyższe ustawienie noży więc wyżej się nie da. Ale pewnie cały problem wziął się z tego że jedno koszenie temu skosilem na 43 mm i wtedy tak poszarpalo trawę. Odczekam kilka dni więcej aż trawa wypuści i zobaczymy co będzie.
Rozumiem też żeby z nawozem się wstrzymać jeszcze z 2-3 tygodnie i gdzieś w lipcu spróbować rozpylić.