Takie metamorfozy są super. Szczególnie jak są uwiecznione na zdjęciach. Kapitalna pamiątka dla przyszłych pokoleń

Gardenarium napisał(a)

Przed, czyli w czasie budowy nawet miałam śliczną trawę i dało się

No to pięknie. Kilka dni temu miałam z mężem wymianę zdań.
A wyglądało to tak ( zresztą raczej zawsze tak to wygląda), że ja się darłam a on próbował coś tam mówić. No i pokarało mnie. Kłótnia była o to, że mój mąż wymyślił sobie, że jeszcze zanim zacznie się budowa on sobie ślicznie trawkę zasieje. Wybijałam mu to zgłowy cały wieczór, że to bez sensu, że robotnicy wszystko zniszczą, że maszyny ciężkie,.....No i teraz chyba jednak się zgodzę na tą trawę.
Bo skoro się da
Dziekuję Danusiu w imieniu męża Będzie wielce rady.
Ps. Mój młodszy...... też Michał

A ja wysyłam za darmo Ciekawa jestem jak oni liczą te nasionka

A ja martwiłam się, bo babka z domu z cegły nam nie dawała normalnie żyć i zastanawiałam się uciekać czy co robić?

No i ta noga Witka złamana

Byłam niedaleko Bristolu w Bath m.in.





Kwiatki z Bath dla Ciebie

Asiu, dowiesz się wszystkiego, pytaj też jak masz pytanie w tzw. wątkach tematycznych, ja je pilotuję, zaglądam na bieżąco. One są na dole, ale pewnie wiesz.

Ja bym przeczytała na Twoim miejscu art. Łatwe ogrodnictwo.

Zwłaszcza ten pierwszy

https://www.ogrodowisko.pl/szukaj?utf8=%E2%9C%93&q=%C5%82atwe+ogrodnictwo

Gardenarium napisał(a)

Danusiu co sobie myslałaś w tym momencie? bo widać , że wystraszona minę masz i zakłopotaną? a niektórym się wydaje , że wystarczy pstryknąć palcami i metamorfoza gotowa, ale to wszystko to teraz przyjemne wspomnienia, nieprawdaż?

Uwielbiam wyspowe ogrody, odwiedzam je kilka razy w roku.
Masz koleżanki z Wysp, dodaj się na mapie ogrodów

A ja radzę tak, kupuj jednak cenne odmiany. Kup Doorenbos.

Slawko napisał(a)

Ale wciąga Danusiu ten Twój serial A mnie nurtuje jedno pytanie? Co z Roninem... chce iść śladami rodziców czy jednak, to nie jego "bajka"? Oby to pierwsze Pozdrawiam

E tam, jakie tam ślady rodziców, Roninek zrobił nam Ogrodowisko, jest programistą informatykiem (po Politechnice Warszawskiej

No i już po stresie, rozsunęłam zdjęcia I po kłopocie

Od tego momentu nastała era bukszpanów, a dalszy ciąg w pierwszej części mojego wątku

To wszystko co stworzyliśmy zostało okupione ciężką pracą, której się nie boimy oboje z Witkiem




Bukszpany były zadołowane, aby nie zmarzły, potem porozsadzałam je w docelowe miejsca.

Janina napisał(a)

Danusiu,jaka jest odległość od furtki do ściany domu?

5 m jakieś

Epizod w czerwieni i bieli, człowiek musi wszystko przetestować, aby dojść do ładu, co mu się tak naprawdę podoba

Zima.. pierwsza, pierwsze święta na budowie,

a my już mieszkaliśmy na szmatkach w salonie, z panami na górze od gipsów i innych takich

Przed


Po




Przed


Po

Przed


Po

A teraz niech mi ktoś powie, że ja wianki ściągnęłam od kogoś.. a wianki od tego momentu robiłam i wieszałam co święta

A teraz przełom, z tym momentem zwiezienia dolomitu pod kostkę są już pierwsze świerki, daglezja przycięta





koniec ogrodu kolorowego, zaczyna się czerwień i biel i czarny na chwilkę

I historyczne zdjęcia: pierwsza konserwacja i okrywanie róż piennych na zimę

Kto kocha ogrodnictwo i kwiaty, nic nie stoi na przeszkodzie żeby się nimi otoczyć z każdej strony, nawet jeśli wokół ostro działają brygady budowlane.

Sebek napisał(a)

Ten samotny iglak w tle - to daglezja??

To krzywa daglezja z kilkoma przewodnikami.

Tak, to daglezja. Pełen relaksik na leżaczku i ładna trawa no i kolorowe kwiaty, oczywiście masa róż, bo je kocham.