Ciężko mi ogarnąć cały ogród, ale robię co mogę Trawnik mam skoszony, wyplewione na powiedzmy 70% Jak się mgła trochę rozejdzie, pójdę jakieś fotki zrobić, bo potem lubię do nich wracać. A poliwęglan.. hmm, no wiesz - taka alternatywa szyby Ponoć mocniejsza/odporniejsza. A jak będzie zobaczymy. Liczę na to, że za tydzień o tej porze szklarnia będzie gotowa
PS. Super wycieczkę miałaś, oglądałam fotki - cudne!!
Rzadko jestem w ogrodzie i raczej na sekundę, zdjęcia z telefonu poMa lub okna , więc nie wiem. Mama zapobiegawczo zrobiła mi oprysk całego ogrodu, bo aura grzybowa niestety.
Przy takiej okropnej wiośnie, to się cieszę, że mam tyle tulipanów, bo to jedyna radość.
Z frontem udało nam się złapać dwa dni bez deszczu przed świętami i jakoś poszło. Wiesz, w puste rabaty to się szybko sadzi. Gorsze są przeróbki
Brzozy musiałam sama odkupić, bo kogo winić, że zalęgły się w nich robale?
Robota nie zając, a za to jaką piękną wycieczkę miałaś!