Danusiu trawę podlewaliśmy.... jak już mi jej było szkoda, ale w przyszłym roku napewno jej nie zostawię samopas.
Była już odchwaszczana dwa razy. Prawa strona jest praaaawie ładna
Od wiosny biorę się za lewą. Wertykulator też pójdzie w ruch... tylko musicie mi napisać kiedy mam go użyć
Nawoziki oczywiście też planuję....
Sebek w donicy chcę ciurkadełko i trawy ozdobne.... a czy bluszcz tam pasuje to Wy mi powiedzcie
Sebku, ważne że przeżyłeś ten skok nad stołkiem. Ja znowu pamiętam jak skakaliśmy przez kozła, zawsze zazdrościłam tym, co im tak fajnie wychodziło. Przyznam się że mi nie za bardzo, chociaż byłam raczej ruchliwym dzieckiem. I do dzisiaj mi to zostało, trudno mi wysiedzieć w miejscu.
A z kozłem to już w ogóle były jaja, hahaha
A ja też tak mam - ADHD ze mnie chodzące - ale to u nas rodzinne
Czy wszystkiego? Z manią storczykową tu przyszedłem, ale doświadczenia się z czasem nabiera
Jeśli tak to kup dobre podłoże - najlepiej z substrala, większą przezroczystą doniczkę i sadź - tylko oczywiście korzeni powietrznych nie wciskaj do środka
Sebek, dzięki za radę, na pewno zastosuję na razie wprowadziłam w czyn porady Hani
a nicki faktycznie mylące, Nesko. to dlatego, że taki ładny, nieprawdaż?
Pewnie, że ładny. Mnie podobieństwo nie przeszkadza. I tak wiadomo kto jest kto. Musiałam podroczyć się z Sebkiem. Powodzenia w ratowaniu storczyków.
Storczyk musi "rozsadzać" doniczkę i korzenie musi mieć na zewnątrz aby go przesadzić - tak to nie.
A "bonsai" tego dłuuuugiego badyla bym ciachnął - ale już na bonsai nie hodował - tylko niech sobie rośnie na krzaczka Bonsai w doniczkowych są ładne jak są młode - no chyba, że od razu uda się kupić wielkiego gotowca.
Dzięki Sebek, ale ty już mądry jesteś! Wszystkiego się na ogrodowisku nauczyłeś? Doniczka plastikowa w storczyku pęknięta - sprawdziłam, ale jak ma pąki to nie zaszkodzi przesadzanie?