Abiko, ja nigdzie nie mam kaloryferów.... mam tylko ogrzewanie nadmuchowe. W domu też nie za ciepło ze zrozumiałych względów. W dzień 20 stopni, a w nocy 17 (i to storczyki lubią ,zmiany temperatury). Część storczyków (te co nie kwitną, albo w separatce, bo często zbieram takie wyrzutki do podratowania) stoją w pomieszczeniu bardzo zimnym, i też im nic się nie dzieje. Wystawę okien mam zachodnią...też nie za ciepło. Po ostatnim podlewaniu część pączków też mi zżółkła... coś zrobiłam źle.... Najprawdopodobniej zimne, sylwestrowe, przeciągi. Trudno, pąki spadną, ale szybko będą nastepne. Napewno stroczyki nie lubią przeciągów, nie lubią kaloryferów. Okien ze stroczykami jak Sebek nawet nie uchylam. Niestety fachowcem od storczyków nie jestem, mogę tylko napisać co ja robię, że rosną....a robię tylko tyle co napisałam. Acha, raz miałam te wstrętne wełnowce. Zcierałam wacikiem z denaturatem, ale to nic nie dawało, wiec zastosowałam chemię, czyli taki środek na "robale" sprzedawany w spreyu. Pomogło
Mojej maie padały wszystkei storczyki, ale jak zastosowała siedo moich metod, to storczyki rosną, kwitną....a mieszka w bloku gdzie są kaloryfery
To są mało kapryśne kwiatki... mówię o felkach. Bo te inne to już mają woje chumorki. Z braku czasu i z powodu dużej ilości wszystkei traktuje równo i sprawiedliwie... Albo będą chciały rosną, albo nie.... Nie wszystkie wygladają na okazy zdrowia, ale jak kwitną..to nie panikuję.
Dendrobium też zakwitło ponownie.... za mało ma wilgoci i zwija mu listki, ale kwitnie
Inne dendrobium też puściły gałazki.... Jedne urósł na wysokosć co najmniej metra, myslałam, że będzei szedłtylko w zielone, a tu dwa pędy już ma
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.