Dostałam cisa elegantissima. Ledwo się zmieścił do auta.
Już posadzony , ale nie cyknęłam fotki , bo mnie mały człowiek przegonil do domu.
Dostałam też łajno krowie , które wrzuciłam do kompostu.
Wolno mi idzie zapelnianie kompostownika , bo skoszona trawą ściółkuję rabaty.
Ogólnie działam ogrodowe. Przez ostatnie dni zrobiłam dosiewki po kopaniu pod nawadnianie.