nie ma fotek księżyca, bo gorączkuję jeszcze w nocy i nie byłam w formie na stanie zimną nocą na trawniku...
mam tylko zeszłoroczną pełnię, ale pewnie nie o to Ci chodzi...czerwony Ci się marzy ?

a to szkoda...taki czerwony to podobno kilka razy na 100 lat tylko...
zdrowiej szybko

Pozdrawiam z życzeniami zdrówka i żadna nowość: podziwiam. I ogród i zdjęcia. Przypomniałam sobie, jak cztery lata temu gnałam z wrzaskiem na całą wieś na widok zaskrońca. Czego przyroda nie uczy... Dziś czekam, aż odpełzną, choć nie powiem, że bez dreszczy...


Aaa zazdraszczałam (ale milutko) zagajnika brzozowego. Sadzę swój, małe patyczaki, ale mam nadzieję doczekać małego brzozowego lasku.

... poranna mgła, rosa, pajęczyna i jesienne asterki ...
Taką jesień lubię z mgłą, rosą, pajęczyną i astrami.

Piękne jesienne portrety, pełne nostalgii i ciepła.Poza nawiasem - kolory tła cudnie dobrane.