Ogrodnik mimo woli
08:13, 06 kwi 2012
Haniu fajny pomysł, ciekawe co Ania na to?
No, jak tak dokładnie policzę to ok. 500 na 100 kobiet
Teraz to ja już nie mam co szaleć. A i tak od pewnego czasu kupuję tylko to, co zaplanowałam. Najbardziej mi szkoda, że wycieczka do hodowców host musi być przełożona na maj i że nie mogę dokupić reszty traw pod bukszpany. Ale co tam - co się odwlecze to nie uciecze.
Na nawadnianie gorąco Cię namawiam. Nie pamiętam w tej chwili jak u Ciebie z trawnikiem, ale przynajmniej linia kroplująca pod te wszystkie piękne nasadzenia bardzo Ci się przyda, a jest prosta i tania. Nie lepiej spokojnie na przyrodę popatrzec niż z tym wężem godzinami ganiać? No, ale są oczywiście wielbiciele podlewania, to nawadnianie nie dla nich.
Hihihihi.... sama nie wiem jak z nimi wytrzymuję
Jak to masz roczek bo u mnie 23+27 mojej córci
Ja też Bożenko go lubię pnie mi się po linii wysokiego napięciazaraz znajdę może jedno zdjęcie, no i nie przycinam w ogóle
i zaczyna kwitnąć pod koniec kwietnia
![]()