Aniu czy mogę jeszcze pomęczyć Cię troszeczkę.............?
napisz w jaki sposób najszybciej i najefektywniej pozbywasz się darni, gdy zakładasz rabaty?????
plisssssss
Wcześniej robiłam to metodą łopatologiczną, czyli głeboki sztych ziemi i rodrabnianie w palacach...mozolnie, ale bardzo skutecznie........ Praca mrówcza, bo u Ciebie też bedzie glina...a w tym to sie bardzo trudno robi, bo ziemia się nie rozsypuje....
Jednak ostatnio poszłam na łatwizne i niestety randap ze starane , oprysk w miejscu rabaty..odczekanie 2 minimum tygodnie?? aż zżółkną, powtórka i przekopanie i wybranie co gorsze zielsko..... ale już z grubsza. Obydwie metody skuteczne..... Teraz bedę robic nową rabatę i nie mam czasu na czekanie po oprysku wiec .... powalczę metodą łopatologiczną..... tydzień nad niewielką rabatką to bedzie dobry czas ....
Mozna przykrywac płachtą ziemiei czekac, aż zielsko padnie bez swiatła..tyle, ze nie pada od tego perz... Pod basenem który stał od początku maja do końca prawie października..... perz jak był tak się się został ...... padł na powierzchni, ale do wiosny odbił w ilości kosmicznej, nieprzeliczalnej.... ..... Metoda na perz w glinie nieskuteczna
Aniu, ale duzo roboty zrobilaś. Widzę, że masz już miejsce na swoje rh. Pomysł na powiekszenie rabaty i sadzenie rh pod drzewami podoba mi się Jakie tam rosną drzewa?
no widzisz
ja stosuję metodę łopatologiczną, jak piszesz.......
męczące jak diabli....
myślałam,że jest jeszcze szybszy sposób......
pstryk i po trawie
Aniu czy mogę jeszcze pomęczyć Cię troszeczkę.............?
napisz w jaki sposób najszybciej i najefektywniej pozbywasz się darni, gdy zakładasz rabaty?????
plisssssss
Wcześniej robiłam to metodą łopatologiczną, czyli głeboki sztych ziemi i rodrabnianie w palacach...mozolnie, ale bardzo skutecznie........ Praca mrówcza, bo u Ciebie też bedzie glina...a w tym to sie bardzo trudno robi, bo ziemia się nie rozsypuje....
Jednak ostatnio poszłam na łatwizne i niestety randap ze starane , oprysk w miejscu rabaty..odczekanie 2 minimum tygodnie?? aż zżółkną, powtórka i przekopanie i wybranie co gorsze zielsko..... ale już z grubsza. Obydwie metody skuteczne..... Teraz bedę robic nową rabatę i nie mam czasu na czekanie po oprysku wiec .... powalczę metodą łopatologiczną..... tydzień nad niewielką rabatką to bedzie dobry czas ....
Mozna przykrywac płachtą ziemiei czekac, aż zielsko padnie bez swiatła..tyle, ze nie pada od tego perz... Pod basenem który stał od początku maja do końca prawie października..... perz jak był tak się się został ...... padł na powierzchni, ale do wiosny odbił w ilości kosmicznej, nieprzeliczalnej.... ..... Metoda na perz w glinie nieskuteczna
Wiesz Aniu ten perz jest ciężki do wytępienia, nigdy nie wrzucam go na kompostownik, bo nawet po 2 latach znajdziesz w kompoście jego kłącza