Piękny taras, właśnie takie zadaszenie mi się marzy, możesz podać mi przybliżony kosztorys takiego cuda, może być na prv, rozumie,że elementy i daszek były zamawiane? Czy musi być zezwolenie na zadaszenie takiego tarasu? My chcieliśmy zrobić od razu przedłużenie dachu, ale przepisy nie pozwoliły, mogło być tylko pod tym samym kątem co dach, a to by brzydko wyglądało.
No i teraz troszkę pisma obrazkowego
Mój pierwszy kwiat werbeny dopiero teraz, dacie wiarę ??? Od Bei z Miniformatu nasionka dostałam i tak im kibicowałam...a te czorty dopiero teraz
Zuza skończyła się ślajać i wróciła do domu lubię jak ze mną siedzi i waruje przy laciu normalnie jak pies
Taki ogólny rzucik okiem
A teraz z innej beczki ostatnio storczyka mi się zachciało slę na stole źywy by się nie utrzymał...więc ..padło na sztuczny a teraz takie cudo składa się jak układankę kupujesz osobno liście , osobno łodygi..ile chcesz i jakie cuda , mówię Wam
Szaleństwo zakupowe nie ominęło także mnie kupiłam tulipany. Widzę już wpływ Ogrodowiska bo kupiłam po kilka paczek podobnych kolorów, kiedyś pewnie kupiłabym wszystkie jakie mi się podobają po paczce ale daleko mi tysiąca cebul, może kiedyś..
Sylwia .. jak na razie to miejsca na sadzenie brak.. to co padło nie rozpaczam aż tak bardzo, bo .. mam miejsce na nowe.. do przyszłego roku te miejsca i tak krzaczory pożrą..
Wydałam najbrzydsze floksy szydlaste.. chciałam tam posadzić jeżówki Liliput. ale eMuś nosem zakręcił.. wiec zostawiłam dziurę. i z korzenia resztki się zazieleniły. Chyba wszystkie tak odmłodzę.. Ze zdrewniałych gałązek też odbija.. a wyglądały na zdechłe.
Schowały się głęboko, potrafią zejść naprawdę głęboko pod ziemię, kiedyś wyciągałam i z ponad pół metra.. część na pewno nie zdążyła się schować i padła. Ale teraz składają jaja na następny rok.. i liczę, że je szlag trafi. Teraz od upału, a zimą od mrozu.
Wczoraj bydle wielkie spacerowało sobie po kamykach przy oczku.. oczywiście nie odpuściłam mu...
Wspomnienie lata.. dziś to wspomnienie by się przydało